Brudy wychodzą na jaw. "Gorąca konfrontacja" u Anglików podczas finału

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Robbie Jay Barratt - AMA/2024 AMA Sports Photo Agency / Na zdjęciu: Jude Bellingham i Gareth Southgate
Getty Images / Robbie Jay Barratt - AMA/2024 AMA Sports Photo Agency / Na zdjęciu: Jude Bellingham i Gareth Southgate
zdjęcie autora artykułu

W niedzielnym finale Euro 2024 gra reprezentacji Anglii, podobnie jak w poprzednich spotkaniach, była daleka od ideału. Jak informuje ESPN, miało to doprowadzić do "gorącej konfrontacji" Jude'a Bellighama z trenerem Garethem Southgatem.

Reprezentacja Anglii w niedzielnym finale Euro 2024 musiała przełknąć gorycz porażki. W decydującym starciu najważniejszej piłkarskiej imprezy sezonu przegrała bowiem 1:2 z Hiszpanią, która sięgnęła po czwarte mistrzostwo Europy. Zawodnicy Garetha Southgate'a ponieśli tym samym drugą klęskę z rzędu. W poprzedniej edycji Euro ulegli bowiem Włochom (po rzutach karnych).

Pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem. Po powrocie na murawę Stadionu Olimpijskiego w Berlinie do ataku ruszyli Hiszpanie, którzy po golu Nico Williamsa w 47. minucie objęli prowadzenie. Anglicy przez długi czas nie potrafili odpowiedzieć i wyrównać wyniku. To wywołało ogromną frustrację między innymi u Jude'a Bellinghama.

Z relacji dziennikarza ESPN Marka Ogdena wynika, że niemoc zespołu spowodowała "gorącą konfrontację" pomiędzy pomocnikiem a selekcjonerem. W pewnym momencie Bellingham podszedł bowiem do Southgate'a i rzucił w jego stronę "zmień coś, zrób coś". Miało to związek ze słabą grą Harry'ego Kane'a, który w trakcie całego Euro prezentował się z nie najlepszej strony.

ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Euro". Raport z Berlina. "Wielkie zwycięstwo Hiszpanów"

"Jude Bellingham był coraz bardziej sfrustrowany, nie wiem, czy było to słychać przed kamerą" - stwierdził dziennikarz. Niedługo później miejsce kapitana reprezentacji zajął Ollie Watkins, czyli strzelec zwycięskiej bramki w półfinale z Holandią. "Gdy tylko Kane zszedł z boiska, a na boisku pojawił się Watkins, a potem Cole Palmer, Anglia zagrała o wiele lepiej" - dodał.

Potwierdzeniem tych słów był fakt, że w 73. minucie, czyli niedługo po wejściu na murawę, Cole Palmer strzelił bramkę na 1:1. Zwycięskie trafienie w 86. minucie zanotował jednak Mikel Oyarzabal, pieczętując triumf Hiszpanii.

Dyskusja Bellinghama z trenerem może zwiastować niejako zmianę w hierarchii reprezentacji Anglii. Świadczą o tym obrazki, które miały miejsce po meczu. 21-letni gwiazdor Realu Madryt podszedł bowiem do zrozpaczonych kolegów i zaczął ich pocieszać.

Krytyczne głosy pod adresem gry Anglików pojawiały się już w trakcie Euro 2024. Odpowiedzialnością za mało skuteczną i efektowną postawę obarczano między innymi Kane'a i Southgate'a. Kolejna porażka sprawiła, że selekcjoner zaczął rozważać sens swojej dalszej pracy z reprezentacją. Choć angielska federacja liczy na to, że kończący się w tym roku kontrakt uda się przedłużyć o dwa kolejne lata, ostateczna decyzja w tej kwestii będzie należeć do 53-latka.

Zobacz także: Błysnął na Euro 2024 i nie chce ruszać się z Polski. "Czuję się jak w domu" Król strzelców Euro 2024 zmienia klub. Zwrot nastąpił w ostatniej chwili

Źródło artykułu: WP SportoweFakty