Piłkarz Lechii nie ma wątpliwości. "Wchodzimy do Ekstraklasy z nową kartą"

WP SportoweFakty / Agnieszka Skórowska
WP SportoweFakty / Agnieszka Skórowska

- Chcemy, żeby każda drużyna grająca przeciwko nam się niepokoiła i podchodziła do nas z respektem - mówi piłkarz Lechii Gdańsk Dominik Piła. Pierwszym sprawdzianem biało-zielonych będzie wyjazdowy mecz ze Śląskiem Wrocław (piątek, godz. 20.30).

Lechia Gdańsk wraca do PKO Ekstraklasy zaledwie po roku przerwy. W poprzednim sezonie był to zdecydowanie najlepszy zespół w Fortuna I lidze. Jednym z niewielu zawodników, którzy zostali w klubie po spadku w sezonie 2022/23, był Dominik Piła.

Widział od środka, jak powstawała nowa drużyna. Sam był jej częścią. Chciał sobie coś udowodnić, bo kiedy trafiał do Lechii rok wcześniej jako najlepszy młodzieżowiec I ligi, oczekiwania były zdecydowanie większe.

- Miałem duże oczekiwania wobec siebie i wobec drużyny. Wtedy zawiedliśmy, ale teraz drużyna jest kompletnie nowa, wszystko się zmieniło. Można powiedzieć, że wchodzimy do Ekstraklasy z nową kartą. Nie minęło dużo czasu, ale nabrałem doświadczenia, dużo się nauczyłem w ostatnich dwóch sezonach - powiedział Piła podczas briefingu.

W ostatnich tygodniach było sporo zamieszania wokół Lechii. Dopiero w czwartek (dzień przed meczem ze Śląskiem Wrocław) FIFA zdjęła z klubu zakaz transferowy i można było zarejestrować nowych zawodników. Na dziś ciężko mówić o konkretnym celu na sezon 2024/25, choć prezes Paolo Urfer należy do osób ambitnych i z pewnością nie zadowoli się po prostu utrzymaniem.

ZOBACZ WIDEO: Klątwa Harry'ego Kane'a? "Nie miał dobrej formy na tym turnieju"

- Nie mamy wyznaczonego głównego celu, ale chcemy rywalizować jak równy z równym w Ekstraklasie z każdą drużyną. Chcemy, żeby każda drużyna grająca przeciwko nam się niepokoiła i podchodziła do nas z respektem - podkreśla Piła.

Co ciekawe, dla niego piątkowy mecz ze Śląskiem będzie szczególny. Urodził się w nieodległej Świdnicy, prywatnie jest kibicem tego zespołu, wychował się na Dolnym Śląsku i bywał na meczach. Będzie miał też solidne wsparcie z trybun. Sam poprosił o 20 biletów dla swoich bliskich.

- Cała rodzina będzie na meczu. Zawsze trzymałem kciuki za Śląsk, mam we Wrocławiu wielu znajomych. Fajnie, że się trafiło, że pierwszy mecz sezonu gramy na Dolnym Śląsku. Oby powtórzył się scenariusz z poprzedniego sezonu, kiedy w 1. kolejce wygraliśmy z Chrobrym Głogów - powiedział Piła.

Tomasz Galiński, WP SportoweFakty

Początek meczu Śląsk Wrocław - Lechia Gdańsk w piątek o godz. 20.30.

Komentarze (0)