Legia Warszawa od zwycięstwa rozpoczęła sezon 2024/25 w PKO Ekstraklasie. Wojskowi w sobotę (20.07) pokonali na własnym stadionie KGHM Zagłębie Lubin po golach Rafała Augustyniaka (w 85. minucie) i Luquinhasa (90+3 - wynik 2:0, więcej TUTAJ).
To nie był jednak łatwy mecz dla Legii. Gospodarze długo nie potrafili przełamać defensywy rywala, który niemal przez całą drugą połowę grał w osłabieniu po czerwonej kartce Michała Nalepy.
"Lepiej zacząć sezon od takiego zwycięstwa niż utraty punktów. Dla Legii ważne, że może strzelać gole i jest w stanie zachować czyste konto (budujące dla Kacpra Tobiasza i obrońców). Ale i tak jest nad czym pracować" - skomentował na portalu X Marcin Jaz (Sport.pl).
Lepiej zacząć sezon od takiego zwycięstwa niż utraty punktów. Dla Legii ważne, że może strzelać gole i jest w stanie zachować czyste konto (budujące dla Kacpra Tobiasza i obrońców). Ale i tak jest nad czym pracować. #LEGZAG
— Marcin Jaz (@Marcin_Jaz) July 20, 2024
"Szczerze Legia mogłaby wygrać wyżej w tym meczu. Ustawianie się Zagłębia w obronie momentami to był kryminał (nawet pomijając kartkę Nalepy)" - dodał Przemysław Chlebicki (TVP Sport).
Szczerze Legia mogłaby wygrać wyżej w tym meczu. Ustawianie się Zagłębia w obronie momentami to był kryminał (nawet pomijając kartkę Nalepy). #LEGZAG
— Przemysław Chlebicki (@chlebicki_p) July 20, 2024
"DZIEWIĄTE z rzędu ligowe zwycięstwo Legii Warszawa z Zagłębiem Lubin. Miedziowi w tych spotkaniach zdobyli łącznie... cztery bramki. Dramat" - skwitował Jakub Kłyszejko (TVP Sport).
DZIEWIĄTE z rzędu ligowe zwycięstwo Legii Warszawa z Zagłębiem Lubin. Miedziowi w tych spotkaniach zdobyli łącznie... cztery bramki. Dramat. #LEGZAG
— Jakub Kłyszejko (@jakubklyszejko) July 20, 2024
"Dla mnie czerwona bezdyskusyjna. Impet, podeszwa i korki powyżej kostki. Stanowcze NIE dla takich zagrań, jak to Michała Nalepy. Ale mogę się mylić" - ocenił Żelisław Żyżyński (Canal+ Sport).
Dla mnie czerwoną bezdyskusyjna. Impet, podeszwa i korki powyżej kostki. Stanowcze NIE dla takich zagrań, jak to Michała Nalepy.
— Żelisław Żyżyński (@ZelekZyzynski) July 20, 2024
Ale mogę się mylić.
"Kiedy Zagłębie Lubin zapunktowało ostatnio z Legią Warszawa (w 2019 r. - przyp. red.), Lamine Yamal uczył się jeszcze w podstawówce, Raków Częstochowa był beniaminkiem Ekstraklasy, a Luquinhas grał swoją pierwszą rundę przy Łazienkowskiej" - przypomniał Jakub Białek (Weszlo).
Kiedy Zagłębie Lubin zapunktowało ostatnio z Legią Warszawa, Lamine Yamal uczył się jeszcze w podstawówce, Raków Częstochowa był beniaminkiem Ekstraklasy, a Luquinhas grał swoją pierwszą rundę przy Łazienkowskiej.
— Jakub Białek (@jakubbialek) July 20, 2024
"Bez przesady, panie Lasyk..." - to z kolei opinia dziennikarza sportowego Cezarego Olbrychta.
Bez przesady, panie Lasyk...#LEGZAG @EKSTRA
— Cezary Olbrycht (@CezOlbrycht) July 20, 2024
"Podobał mi się dziś Kapuadi - pewny w defensywie. Szarpał Gual, ale niestety brakowało Elitima. Fajne wejście Vinagre. Na minus? Wszołek, Kapustka, Morishita" - podsumował Tomasz Zalewski (LegiaNet).
Podobał mi się dziś Kapuadi - pewny w defensywie. Szarpał Gual, ale niestety brakowało Elitima. Fajne wejście Vinagre.
— Tomasz Zalewski (@tzalewski2323) July 20, 2024
Na minus? Wszolek, Kapustka, Morishita#LEGZAG
Zobacz:
Kibice Legii odetchnęli z ulgą. Tak padły gole w meczu z Zagłębiem [WIDEO]
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co za widok! Tak medytuje gwiazda futbolu