Goncalo Feio: Mamy obowiązek wygrać oba mecze

PAP / Leszek Szymański / Na zdjęciu: Goncalo Feio
PAP / Leszek Szymański / Na zdjęciu: Goncalo Feio

Legia Warszawa jest zdecydowanym faworytem w dwumeczu z walijskim Caernarfon Town FC. Trener Goncalo Feio nie opowiadał banałów na konferencji prasowej. - Powinniśmy zdominować przeciwka dzięki kulturze i jakości piłkarskiej - mówił.

Dla Legii Warszawa jest to pierwszy mecz w eliminacjach Ligi Konferencji Europy, natomiast Caernarfon Town FC ma już za sobą pierwszy sprawdzian. W I rundzie Walijczycy pokonali Crusaders FC z Irlandii Północnej po konkursie rzutów karnych.

W Warszawie liczą, że na jednym wygranym dwumeczu przygoda Walijczyków z europejskimi pucharami w tym sezonie się zakończy.

- Musimy zrozumieć kontekst tego meczu dla nas i przeciwnika. Dla nich jest to najważniejszy mecz w historii, więc możemy być pewni, że zaangażowania im nie zabraknie. Będą się zabijać na boisku - mówił trener Goncalo Feio na konferencji prasowej.

- Jakość powinna być po naszej stronie. Mamy obowiązek wygrać oba mecze i awansować do kolejnej rundy, nie możemy od tego uciec. Jesteśmy faworytem, ale w rywalizacji sportowej pierwszą rzeczą jest wyrównanie poziomu wolicjonalnego - przyznał Portugalczyk.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Niesamowite trafienie. Takie bramki zdarzają się naprawdę bardzo rzadko

Co Legia wie o przeciwniku? Patrząc stereotypowo, wiadomo: wyspiarski styl, duża fizyczność, stałe fragmenty gry. - Zagramy z drużyną grającą dość bezpośredni futbol, często wykorzystuje długie podania, szuka momentów chaosu na boisku. Próbują wykorzystać momenty dezorganizacji u przeciwnika i zaskoczyć go swoją szybkością. Mają swoje atuty, choćby w postaci stałych fragmentów, bo w poprzednim sezonie dwójka stoperów strzeliła w ten sposób trzynaście goli - zauważył trener Feio.

- Przede wszystkim chcemy narzucić swój poziom i tempo gry. Powinniśmy zdominować przeciwka dzięki kulturze i jakości piłkarskiej - powiedział.

Zdradził też, że na czwartkowy mecz jeszcze nie będzie dostępny Jean-Pierre Nsame, który w dalszym ciągu zmaga się z urazem mięśnia czworogłowego. Juergen Elitim najprawdopodobniej od piątku będzie mógł rozpocząć rehabilitację w LTC, z kolei Marco Burch ma wrócić w przeciągu miesiąca.

- Prawdopodobnie będą zmiany w składzie. Walijczycy są innym zespołem niż Zagłębie Lubin, więc w niektórych sektorach boiska będziemy szukać piłkarzy o innej charakterystyce. Jest też kwestia zarządzania zawodnikami w grze co trzy dni. Chodzi też o formę piłkarzy, bo niektórzy w poprzednim meczu weszli z ławki i pokazali się z dobrej strony. Zasłużyli, by teraz zagrać od 1. minuty. Zmiany będą, ale już przed sezonem zapowiadałem, że nie będę chciał robić wielkiej rewolucji do mecz - podsumował Feio.

Początek meczu Legia Warszawa - Caernarfon Town FC w czwartek o godz. 20.45.

CZYTAJ TAKŻE:
Kara za oprawę? Komisja Ligi poszła Legii na rękę
Ostry wpis Mateusza Borka po porażce Śląska

Źródło artykułu: WP SportoweFakty