Puszcza Niepołomice liczy na pierwsze zwycięstwo. Pomóc ma nowy napastnik

PAP / Łukasz Gągulski / Na zdjęciu: Tomasz Tułacz
PAP / Łukasz Gągulski / Na zdjęciu: Tomasz Tułacz

- Mecz z Górnikiem będzie trudny, ale to dla nas żadna nowa sytuacja - mówi trener Tomasz Tułacz. Puszcza Niepołomice przegrała w Białymstoku na otwarcie sezonu, ale szkoleniowiec liczy, że w 2. kolejce już uda się zapunktować.

Puszcza Niepołomice nie zaczęła dobrze sezonu 2024/25. Na inaugurację przegrała z Jagiellonią Białystok 0:2, choć oczywiście trzeba zaznaczyć, że gdy na sam początek dostajesz mistrza Polski, w dodatku na wyjeździe, to trzeba liczyć się z tym, że wróci się do domu bez choćby jednego punktu.

- Źle zaczęliśmy. W pierwszych godzinach po meczu było duże rozczarowanie, bo chcieliśmy sprawić niespodziankę i zapunktować z mistrzem Polski, ale boisko nas zweryfikowało. Staramy się szukać pozytywów i na nich opierać funkcjonowanie zespołu - mówił trener Tomasz Tułacz na konferencji prasowej.

Teoretycznie teraz powinno być łatwiej, choć trener Tomasz Tułacz już niejednokrotnie zwracał uwagę, że dla jego zespołu nie będzie meczów łatwiejszych lub trudniejszych. W piątek ekipa z Niepołomic zagra na stadionie Cracovii z Górnikiem Zabrze (godz. 18).

- Czeka nas trudne spotkanie z wymagającym rywalem, ale nie jest to dla nas żadna nowa sytuacja. Mówię tak od momentu, gdy gramy w Ekstraklasie. Znamy atuty Górnika, wiemy jak świetnie punktowali na wiosnę - przyznał trener Tułacz.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Zbigniew Boniek wciąż to ma! Cóż za opanowanie piłki

W Białymstoku w roli wysuniętego napastnika zagrał nominalny pomocnik Mateusz Radecki. W tym tygodniu Puszcza pozyskała jednak "dziewiątkę". Do zespołu dołączył Grek Michalis Kossidis, co może być rozwiązaniem pewnych problemów w ofensywie.

- Robimy wszystko, by był gotowy do gry jak najszybciej. Sytuacja jest bardzo dynamiczna i dużo rzeczy musi się zadziać, żebym mógł z niego skorzystać. Liczę, że stanie się to jeszcze w tym tygodniu i - kto wie - może zawodnik będzie gotowy już na mecz z Górnikiem - podkreśla szkoleniowiec Puszczy.

Kossidis ma 191 centymetrów wzrostu, więc wydaje się idealnie skrojony pod styl gry Puszczy, w szczególności zabójcze stałe fragmenty gry w wykonaniu tego zespołu.

- Nie tylko. To zawodnik, który rozegrał cały sezon w drugiej lidze holenderskiej. Strzelał gole, ale ma też inne atuty. Myślę, że pomoże zespołowi nie tylko przy stałych fragmentach. Pierwsze dni w klubie są dla niego trudne, ale spokojnie będziemy na niego czekać. Każdy dzień będzie działał na jego korzyść - twierdzi trener Tułacz.

Początek meczu Puszcza Niepołomice - Górnik Zabrze w piątek o godz. 18.

CZYTAJ TAKŻE:
Oficjalnie. W Legii był niechciany, w Piaście przyjęli go z otwartymi ramionami
Rusza sprzedaż biletów na mecz Polski ze Szkocją. PZPN podał cenę wejściówek

Źródło artykułu: WP SportoweFakty