Szkoleniowiec pracował w Koronie Kielce od 23 listopada 2022 roku. Wcześniej w kilku meczach pełnił rolę tymczasowego trenera. Łącznie prowadził zespół w 57 spotkaniach, odnosząc w nich 19 zwycięstw, notując 18 remisów i ponosząc 20 porażek.
Odejście Kamila Kuzery z klubu po zaledwie dwóch kolejkach PKO Ekstraklasy nie może być podyktowane tylko słabymi wynikami. Drużyna przegrała 0:3 z Pogonią Szczecin i 0:1 z Legią Warszawa, ale wiele wskazuje na to, że przyczyna rozwiązania umowy leży zupełnie gdzie indziej.
41-latek nie miał najlepszych kontaktów z dyrektorem sportowym. Powodem takiego stanu rzeczy była polityka transferowa klubu. Trener domagał się wzmocnień i jego postrzeganie nowych zawodników różniło się od tego, jak podchodził do nich Paweł Tomczyk.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Ależ to zrobili! Zobacz, jak zabawiły się gwiazdy futbolu i koszykówki
Kielczanie w najbliższej kolejce ligowej zmierzą się z Motorem Lublin. Znalezienie nowego szkoleniowca w ciągu najbliższych dni jest mało realne. Tymczasowo obowiązki trenera przejął Mariusz Arczewski, dotychczasowy asystent.
Decyzja o rozstaniu Kuzery z Koroną Kielce była wspólna i została podjęta podczas spotkania trenera z władzami klubu.
Czytaj także:
Tułacz skomentował wypowiedź piłkarza Górnika Zabrze. "Niech mu będzie wstyd"
Cóż za średnia! Snajper PKO Ekstraklasy zadziwia