Błyskawiczny początek Śląska. Emocje we Wrocławiu [WIDEO]

Zdjęcie okładkowe artykułu: Twitter / Screen / Polsat Sport / Na zdjęciu: Nahuel Leiva strzelił gola już na początku meczu Śląsk - Riga FC
Twitter / Screen / Polsat Sport / Na zdjęciu: Nahuel Leiva strzelił gola już na początku meczu Śląsk - Riga FC
zdjęcie autora artykułu

Śląsk Wrocław bardzo szybko odrobił straty z meczu na Łotwie. Nahuel Leiva zdobył bramkę już w 6. minucie rewanżowego spotkania z Riga FC w eliminacjach Ligi Konferencji Europy.

To nie jest wymarzony początek sezonu w wykonaniu Śląska Wrocław. Tylko punkt w PKO Ekstraklasie po dwóch kolejkach, do tego nieoczekiwana i bardzo przykra przegrana na Łotwie w pierwszym spotkaniu z Riga FC w eliminacjach Ligi Konferencji Europy.

Wicemistrzowie Polski dalecy są od optymalnej formy, ale rewanżowe spotkanie z Łotyszami rozpoczęło się po myśli zespołu Jacka Magiery.

Nie minęło parę minut od pierwszego gwizdka, a Piotr Samiec-Talar był faulowany w polu karnym. Sędzia się nie zawahał i wskazał na jedenasty metr. Nahuel Leiva wziął na siebie odpowiedzialność, natomiast nie zadrżała mu noga. Wrocławianie objęli prowadzenie już w 6. minucie.

Zobacz bramkę Nahuela Leivy:

Tyle tylko, że rywale się nie podłamali. Zepchnęli Śląsk do defensywy i w końcu dopięli swego po rzucie rożnym.

Zobacz gola dla gości:

W drugiej połowie wrocławianie przeszli do ofensywy, co zaowocowało zdobyciem dwóch bramek. Najpierw Simeon Petrow trafił z bliska po dośrodkowaniu Nahuela, a następnie sam Hiszpan postanowił skraść show i popisał się fantastycznym uderzeniem z 30 metrów.

Zobacz drugiego i trzeciego gola dla Śląska:

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Ależ to zrobili! Zobacz, jak zabawiły się gwiazdy futbolu i koszykówki

CZYTAJ TAKŻE: Legii wystarczyło osiem sekund. W roli głównej Kapustka [WIDEO] Kibicom Legii Warszawa zakaz niestraszny. Tak sobie poradzili w Walii [WIDEO]

Źródło artykułu: WP SportoweFakty