Beniaminek z Grodziska Mazowieckiego rozpoczął sezon dwoma meczami na własnym stadionie. ykorzystał je do zdobycia kompletu sześciu punktów i wskoczył na pierwsze miejsce w tabeli. W pierwszy wyjazd wybrał się do Jastrzębia-Zdroju. GKS zdążył już zdemolować 5:0 Hutnika Kraków jako gospodarz, więc także miał prawo do umiarkowanego optymizmu przed spotkaniem rozpoczynającym kolejkę.
Pogoń ani myślała oddać prowadzenie w tabeli i w pierwszej połowie rzutem na taśmę strzeliła gola na 1:0. Z drugiego w sezonie trafienia do bramki przeciwnika cieszył się Nikodem Niski.
Czas pokazał, że jedno trafienie wystarczyło gościom do zdobycia kompletu punktów. GKS miał całą drugą połowę na odrobienie strat do beniaminka, ale po raz pierwszy w sezonie zszedł z boiska bez choćby jednego strzelonego gola.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!
Także w piątek Chojniczanka zagrała na własnym stadionie z Zagłębiem II Lubin. Gospodarze dwukrotnie wychodzili w tym meczu na prowadzenie. Na pierwszego gola Bartosza Pikula goście odpowiedzieli jeszcze trafieniem Jarosława Jacha, ale niebawem Valerijs Sabala odzyskał zaliczkę dla Chojniczanki. Na tego gola na 2:1 nie było już odpowiedzi, więc komplet punktów pozostał w Chojnicach.
3. kolejka Betclic II ligi:
GKS Jastrzębie - Pogoń Grodzisk Mazowiecki 0:1 (0:1)
0:1 - Nikodem Niski 43'
Chojniczanka - Zagłębie II Lubin 2:1 (1:0)
1:0 - Bartosz Pikul 24'
1:1 - Jarosław Jach (k.) 70'
2:1 - Valerijs Sabala 72'
Tabela Betclic II ligi:
Czytaj także: Pogoń Szczecin podjęła decyzję w sprawie bramkarza
Czytaj także: Był jedną nogą w Ekstraklasie, celuje w awans. "Żona jest z Kenii i wierzy w przeznaczenie"