Najgorszy scenariusz dla Wisły. Długa pauza podstawowego piłkarza

WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski
WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski

Wisła Kraków przez wiele miesięcy będzie musiała radzić sobie bez Josepha Colleya. Defensor nabawił się poważnej kontuzji.

W miniony czwartek Rapid Wiedeń rozłożył na łopatki Wisłę Kraków, wygrywając 6:1. Zespół Kazimierza Moskala wciąż ma szanse na awans do fazy głównej Ligi Konferencji Europy - w trzeciej rundzie eliminacyjnej zmierzy się ze Spartakiem Trnava.

We wspomnianym spotkaniu rewanżowym z Rapidem 77 minut na boisku spędził Joseph Colley. Środkowy obrońca nabawił się poważnie wyglądającej kontuzji i nie był w stanie kontynuować gry.

Niestety, w przypadku Colleya potwierdziły się najgorsze obawy. 25-latka czeka bardzo długa pauza, co potwierdził klub w oficjalnym komunikacie.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Tornado podczas meczu. Zawodnicy starali się kontynuować grę

"Potwierdziły się wstępne diagnozy dotyczące zerwania ścięgna Achillesa u Josepha Colleya. Leczenie przewiduje zabieg operacyjny, a przerwa szacowana jest na 6-9 miesięcy w zależności od przebiegu rekonwalescencji" - napisano.

W najbliższym czasie trener Moskal nie będzie mógł skorzystać również z Igora Sapały. Środkowy pomocnik poznał diagnozę.

"Z kolei Igor Sapała ma uszkodzony staw barkowo-obojczykowy i czeka go rehabilitacja, która wyklucza pomocnika z treningów przez minimum 2-3 tygodnie" - dodano.

Czytaj więcej:
Dramat Colleya. Ciężka kontuzja obrońcy Wisły i utrata szansy na transfer

Źródło artykułu: WP SportoweFakty