Nie da się ukryć, że Arkadiusz Milik nie jest już pierwszoplanową postacią w Juventusie. Napastnik reprezentacji Polski już w poprzednim sezonie miał spore problemy z regularną grą, ale teraz najprawdopodobniej w ogóle nie będzie grał.
Po ostatnim sparingu Juve Thiago Motta wypowiedział się na temat zawodników nieobecnych w kadrze zespołu. - Chiesa wypada z powodu transferu - zarówno on, jak i inni, którzy zostali w domu, z wyjątkiem kontuzjowanego Fabio Mirettiego. Postawiliśmy sprawę jasno. Rozmawialiśmy z każdym z nich. Są dobrzy, ale muszą szukać rozwiązań, w których będą mogli grać więcej. Decyzje zostały podjęte - zaznaczył.
To jest dość jasna sugestia dotycząca przyszłości zarówno Milika jak i Wojciecha Szczęsnego. Jednak według włoskich mediów napastnik nie chce odchodzić z ekipy ze stolicy Piemontu i to mimo sporego zainteresowania.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zabawa Lewandowskiego na treningu. Co za technika!
Nicolo Schira poinformował, że 30-latkiem interesują się dwa kluby spoza Włoch. W mediach mówiło się dotychczas m.in. o zainteresowaniu ze strony OGC Nice, czy też zespołów z Premier League.
Jednak najważniejsze w tych nowinach od wspomnianego dziennikarza jest to, że Milik po prostu nie chce opuszczać Juventusu. Celem Polaka jest kontynuowanie kariery w barwach Bianconerich, choć oczywiście ta historia ostatecznie może się różnie potoczyć.
Czytaj też:
Podolski pojawił się na meczu PKO Ekstraklasy. Ale nie Górnika Zabrze
Świetny debiut Marchwińskiego w Lecce. Dublet polskiego pomocnika [WIDEO]
Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)