Piotr Zieliński został oficjalnie zaprezentowany jako piłkarz Interu Mediolan na początku lipca. O tym, że przejdzie do mistrza Włoch, wiadomo było jednak od kilku miesięczny. Przypomnijmy, że Polak po ośmiu latach odszedł z SSC Napoli, nie przedłużając wygasającej w czerwcu umowy.
Zieliński w rozmowie z "La Gazzettą dello Sport" opowiedział o tym, jak wyglądały jego pierwsze dni w klubie. Przyznał, że początkowo zmiana otoczenia nie przyszła mu łatwom jednak szybko przystosował się do nowych warunków.
- Już jestem podekscytowany. Będzie zupełnie inaczej, ale nadal pięknie. Neapolitańczycy mnie kochają, tak jak ja kocham ich. Broniłem ich barw całym sercem. Teraz muszę zrobić to samo dla nowych fanów, dlatego zrobię wszystko, aby Inter wygrał - powiedział.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Tornado podczas meczu. Zawodnicy starali się kontynuować grę
Złą informacją jest fakt, że Polak nabawił się kontuzji. Na razie nie wiadomo, czy jest ona poważna, gdyż pomocnik nie przeszedł jeszcze badań. Nastąpi to w poniedziałek 5 sierpnia.
"Piotr Zieliński i Marko Arnautovic, którzy wystąpili na Arena Garibaldi, wyszli z meczu nieco posiniaczeni. W ostatnich dniach Polak i Austriak trenowali indywidualnie, a w poniedziałek przejdą badania medyczne" - podkreślają włoskie media.
Zobacz także:
Tymoteusz Puchacz ma nowy klub. Zagra w Bundeslidze