Piłkarz Bayernu nie chciał dołączyć do giganta. To mógł być głośny transfer

Getty Images / S. Mellar / Joshua Kimmich
Getty Images / S. Mellar / Joshua Kimmich

Kontrakt Joshuy Kimmicha obowiązuje tylko do 30 czerwca 2025 roku. Choć wiele spekulowało się o jego odejściu z Bayernu Monachium, to piłkarz odrzucił możliwość transferu do klubu z europejskiej czołówki.

Sporo wskazywało na to, że dni Joshuy Kimmich w Bayernie Monachium są już policzone i rozstanie wyjdzie na dobre obu stronom. Teraz jednak stanowisko Niemca w tej sprawie uległo zmianie.

"Bild" przekazał informacje, że zainteresowane sprowadzeniem zawodnika było Paris Saint-Germain. Francuzi nawiązali kontakt z pracodawcą piłkarza w celu zweryfikowania szans na ten transfer.

Rozmowy zakończyły się niepowodzeniem, ponieważ Kimmich odrzucił możliwość dołączenia do mistrzów Francji. 29-latek chce zobaczyć, jak ułoży się jego współpraca z Vincentem Kompanym i czy w zespole Belga będzie odgrywał ważną rolę.

ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Igrzysk". Odsłonił kulisy meczu polskich siatkarzy. "Niemalże wchodzili na parkiet"

Wcześniej zawodnika Bayernu łączono z wieloma klubami. Nie brakowało wśród nich FC Barcelony, Manchesteru City i Liverpoolu. Teraz wydaje, że w grze są już tylko dwie opcje.

Kimmich może podpisać z Bawarczykami nową umowę, czym zakończy plotki dotyczące zmiany barw klubowych. Jeżeli jednak zdecyduje się odejść, to już w styczniu będzie mógł złożyć podpis pod kontraktem z innym pracodawcą.

Niemiec jest zawodnikiem Bayernu od 2015 roku. W barwach Die Roten rozegrał 390 meczów, w których zdobył 42 bramki i zaliczył 104 asysty.

Czytaj także:
"Fanaberia Laporty". Tak nie przeprowadza się transferów (OPINIA)
Jest pełne porozumienie. Rekordowe pieniądze dla Manchesteru City

Źródło artykułu: WP SportoweFakty