Lewandowski nie mógł się nachwalić Flicka. Mówił o DNA klubu

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA / SHAWN THEW / Na zdjęciu: Robert Lewandowski w akcji
PAP/EPA / SHAWN THEW / Na zdjęciu: Robert Lewandowski w akcji
zdjęcie autora artykułu

Robert Lewandowski wraca do optymalnej formy pod wodzą trenera Flicka. - Jestem bardzo szczęśliwy i zadowolony, że znów mogę pracować z Hansim - przyznał snajper FC Barcelony.

W tym artykule dowiesz się o:

W nocy z wtorku na środę FC Barcelona przegrała po serii rzutów karnych z AC Milan. W regulaminowym czasie dwukrotnie na listę strzelców wpisał się Robert Lewandowski, co jest dobrym prognostykiem przed zbliżającym się wielkimi krokami sezonem.

Kataloński klub w roli trenera zatrudnił dobrego znajomego reprezentanta Polski. Z Hansim Flickiem napastnik współpracował w Bayernie Monachium i razem odnieśli triumf w Lidze Mistrzów.

Lewandowski jest optymistycznie nastawiony. Dziennikarz Florian Plettenberg w serwisie X przytoczył pomeczową wypowiedź 35-latka.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Tornado podczas meczu. Zawodnicy starali się kontynuować grę

- Jestem bardzo szczęśliwy i zadowolony, że znów mogę pracować z Hansim. Wierzę, że będziemy mieć świetny sezon i zakończymy go trzymając w rękach puchar - skomentował snajper.

Następca Xaviego ma jeszcze dużo pracy. Lewandowski podzielił się swoimi odczuciami po starciu z AC Milan.

- Nie powinniśmy zaprzestawać ataków po prowadzeniu 1:0, tylko nadal oferować widowisko. Ponieważ to jest DNA, za którym opowiada się ten klub. A Hansi bardzo dobrze pasuje do tego DNA swoim ofensywnym podejściem - dodał.

Czytaj więcej: "Lewandowski poprowadził Barcelonę". Media z całego świata piszą o wyczynie Polaka

Źródło artykułu: WP SportoweFakty