Były reprezentant Polski okradziony. Gigantyczne straty

Instagram / oficjalny profil Tomasza Iwana / Karolina Woźniak i Tomasz Iwan
Instagram / oficjalny profil Tomasza Iwana / Karolina Woźniak i Tomasz Iwan

Tomasz Iwan i jego partnerka Karolina Woźniak padli ofiarą włamywaczy. Jak poinformowała kobieta w swoich mediach społecznościowych, przestępcy wynieśli z ich domu przedmioty warte ponad 1,2 miliona złotych.

W tym artykule dowiesz się o:

Tomasz Iwan to były reprezentant Polski, który w latach 1995-2002 uzbierał 43 występy w narodowych barwach. Między 2013 a 2018  pełnił też rolę dyrektora kadry ds. organizacyjnych i był jednym z najbliższych współpracowników Adama Nawałki. Od 2021 roku tworzy związek z młodszą o 22 lata fotomodelką Karoliną Woźniak.

To właśnie kobieta poinformowała o włamaniu do ich domu. Jak przekazała w mediach społecznościowych, miało dojść do niego w środowy wieczór. Złodzieje wynieśli z lokalu wiele cennych przedmiotów.

- Dzisiejszego wieczoru włamano się nam do domu i skradziono najbardziej drogocenne rzeczy, zegarki, biżuterię, torebki, gotówkę. Za namową policji publikujemy post, aby zwrócić uwagę na wartościowe przedmioty sprzedawane z drugiej ręki, niewiadomego pochodzenia. - pisała na Instagramie.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Thierry Henry dał popis! Zobacz szalony taniec trenera Francji

- Jeśli cokolwiek wzbudzi wasze podejrzenia, prośba o kontakt. Nasze straty są ogromne, a poczucie bezpieczeństwa zdewastowane i ciężko się z tym pogodzić - dodała. Z kolei na Facebooku przekazała, że łupem włamywaczy padły przedmioty o wartości przekraczającej 1,2 mln złotych.

Kobieta zamieściła na Instagramie i Facebooku kilka zdjęć przedstawiających stan mieszkania po wyjściu włamywaczy. Na jednej z fotografii widać, że na miejscu pracują już policjanci.

Nie wiadomo, o której godzinie doszło do włamania. Woźniak poinformowała o całym zdarzeniu około 1:30 w nocy. Wcześniej Tomasz Iwan pojawił się na PGE Narodowym, gdzie w środowy wieczór rozgrywano Superpuchar Europy między Realem Madryt a Atalantą Bergamo.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty