W miniony weekend do rywalizacji wróciły najlepsze ligi świata. Pierwsze spotkanie w nowym sezonie ma już za sobą FC Barcelona, która rozpoczęła zmagania w La Lidze od zwycięstwa.
Duma Katalonii okazała się lepsza od Valencii CF, zwyciężając na wyjeździe 2:1. Bohaterem Barcy został Robert Lewandowski, który skompletował dublet, co nie udało się żadnemu innemu zawodnikowi w pierwszej kolejce ligi hiszpańskiej.
Jedno spotkanie wystarczyło do tego, by Hiszpanii napisali o "drugiej młodości" kapitana reprezentacji Polski. Tyle tylko, że dziennik "AS" zaliczył przy tym wpadkę.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Można oglądać bez końca. Bramka stadiony świata
W artykule stwierdzono bowiem, że we wtorek (20 sierpnia) Lewandowski skończył 36 lat. Tymczasem "Lewy" urodziny będzie obchodził dopiero w środę (21.08).
W głównej mierze "AS" podkreślił, że dla Hansiego Flicka Polak będzie wiodącą postacią, czego nie zagwarantował m.in. Ilkayowi Gundoganowi. Celem Niemca jest odbudowanie napastnika, który pod jego wodzą w Bayernie Monachium strzelał jak na zawołanie.
"W podpisaniu kontraktu z Niemcem Lewandowski dostrzegł wielką szansę na odzyskanie swojej najlepszej wersji, choć miał świadomość, że nie może dać wszystkiego, czego by chciał. Flick szuka zawodników grających pressingiem od pierwszego do ostatniej minuty i charakteryzujących się dużą mobilnością, ale w przypadku Polaka jest skłonny zrobić wyjątek" - stwierdzili Hiszpanie.
Przeczytaj także:
Potęga jest gotowa wykupić Polaka za 30 mln euro