We wtorek rozpoczęła się czwarta runda eliminacji Ligi Mistrzów. Lepsze w siedmiu dwumeczach kluby uzupełnią stawkę 36 uczestników fazy ligowej zreformowanego europejskiego pucharu.
W rywalizacji nie ma już Jagiellonii Białystok, która w trzeciej rundzie okazała się wyraźnie słabsza niż FK Bodo/Glimt. Zespół z Norwegii gra o drugi w historii awans do Ligi Mistrzów z Crveną Zvezdą Belgrad, której w ogóle nie było we wcześniejszych rundach.
Mistrz Serbii narzekał na warunki zastane w Norwegii, czyli kapryśną pogodę i sztuczne boisko. Pierwsza połowa nie zapowiadała jednak problemu zawodników Zvezdy z aklimatyzacją, ponieważ zakończyła się wynikiem 0:0. W drugiej połowie FK Bodo/Glimt podkręciło tempo i już zdobyło gole. Odin Luras Bjortuft główkował pod poprzeczkę po wrzutce Sondre Feta, a w 62. minucie Isak Maatta dokręcił piłkę na 2:0 technicznym strzałem.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!
Sytuacja Zvezdy zrobiła się nie do pozazdroszczenia. Ruszyła jednak odważnie do ataku i zdołała odpowiedzieć sytuacjami podbramkowymi. W 73. minucie Mirko Ivanić jeszcze nie pokonał strzałem z bliska bramkarza FK Bodo/Glimt, ale w 75. minucie już padła bramka na 1:2. Zdobył ją Ognjen Mimović i dodał pikanterii przed rewanżem w Belgradzie.
Mateusz Kochalski zobaczył z ławki rezerwowych mecz Karabachu Agdam na stadionie Maksimir. Przeciwnikiem zespołu z Azerbejdżanu było Dinamo Zagrzeb. Były bramkarz Stali Mielec chce iść śladem Jakuba Rzeźniczaka i zagrać w Lidze Mistrzów w barwach Karabachu, jednak nie zanosi się na to w obecnym sezonie.
Na razie podstawowym bramkarzem zespołu jest Fabijan Buntić i w 29. minucie jego pechowa interwencja pozwoliła zdobyć gola na 1:0 Marko Pjacy. Na drugiego gola trzeba było poczekać, ale cierpliwi kibice Dinama zostali nagrodzeni. W 75. minucie Sandro Kulenović opanował piłkę po podaniu Martina Baturiny i przymierzył. Były napastnik Legii Warszawa nie zatrzymał się i w 80. minucie dołożył gola na 3:0. Przewaga zespołu z Chorwacji jest zdecydowana.
W trzecim wtorkowym spotkaniu mierzyli się Lille OSC ze Slavią Praga. Drużyna z Francji rozpoczęła również poprzedni dwumecz z Fenerbahce u siebie, a zdobyta na własnym stadionie przewaga, pomogła w awansie. I tym razem Lille postarało się o zaliczkę i w 52. minucie Jonathan David strzelił na 1:0 przy bliższym słupku po pomysłowym podaniu Hakona Arnara Haraldssona. Jonathan David asystował dodatkowo przy bramce na 2:0 Edona Zhegrovy w 77. minucie.
IV runda eliminacji Ligi Mistrzów:
FK Bodo/Glimt - Crvena Zvezda Belgrad 2:1 (0:0)
1:0 - Odin Luras Bjortuft 52'
2:0 - Isak Maatta 62'
2:1 - Ognjen Mimović 75'
Dinamo Zagrzeb - Karabach Agdam 3:0 (1:0)
1:0 - Marko Pjaca 29'
2:0 - Sandro Kulenović 75'
3:0 - Sandro Kulenović 80'
Lille OSC - Slavia Praga 2:0 (0:0)
1:0 - Jonathan David 52'
2:0 - Edon Zhegrova 77'
Czytaj także: UEFA wymierzyła kary gigantom. Największa dla PSG
Czytaj także: Reforma Ligi Mistrzów. UEFA uzgodniła detale