Po emocjonującym zwycięstwie nad Spartakiem Trnava w trzeciej rundzie eliminacji Ligi Konferencji Europy Wisła Kraków stanęła przed niesamowicie trudnym zadaniem. Ich rywalem w rundzie play-off zostało bowiem Cercle Brugge, czwarta ekipa zeszłego sezonu Jupiler League.
Niestety, wszystko wskazuje na to, że "Biała Gwiazda" pożegna się z europejskimi pucharami. Po bramkach Alana Mindy, Thibo Somersa, Kadera Ouattary, Kevina Dankeya oraz Kazeema Olaigbe, Cercle Brugge wyszło na sześciobramkowe prowadzenie. W 84 minucie spotkania deficyt zmniejszył najlepszy gracz Wisły, Angel Rodado, ustalając wynik spotkania (1:6).
W rewanżu Wisła zmierzy się z belgijską ekipą na wyjeździe. Mecz odbędzie się 29 sierpnia na Jan Breydel Stadium, który Cercle Brugge dzieli ze swoim miejskim rywalem, Club Brugge. Pierwszy gwizdek zaplanowany jest na godzinę 20:00.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Lewandowski sprawdził się z kolegą. Tylko spójrz
Aby zagrać na jesień w europejskich pucharach, Wisła będzie musiała dokonać niemożliwego i obrócić pięciobramkową przewagę Belgów. Pomimo remisu i porażki na wyjazdach, ekipa Mirona Muslicia wygrała bowiem wszystkie domowe spotkania w tegorocznej edycji Ligi Konferencji. Oba wynikiem 1:0.
Termin meczu rewanżowego:
Cercle Brugge - Wisła Kraków: 29.08, godz. 20:00
CZYTAJ DALEJ:
Domysły rozwiane. Niedawny trener Pogoni Szczecin ma nowy klub
Legenda polskiej piłki nie ma wątpliwości. "Wisła nie jest bez szans"