Ahmed Musa, 110-krotny reprezentant Nigerii, mistrz Afryki z 2013 roku, piłkarz mający na koncie trzy mistrzostwa Rosji, tytuł w Arabii Saudyjskiej, a także grę w Premier League jest do wzięcia za darmo.
Z informacji WP SportoweFakty wynika, że kilka polskich klubów przygląda się obecnie jego sytuacji. Główna pozycja legendy nigeryjskiej piłki to lewy napad/skrzydło, a akurat w tym sektorze boiska niektóre polskie drużyny wciąż szukają wzmocnień.
Anglicy zapłacili prawie 20 mln euro
Musa zaczynał karierę w ojczystym Kano Pilars. Tam zdobył koronę króla strzelców z 18 bramkami (sezon 2009/2010). Z Nigerii przeniósł się do holenderskiego Venlo, skąd latem 2012 roku trafił za 5 mln euro do Rosji.
W CSKA Moskwa spędził cztery sezony, aby latem 2016 przenieść się do Leiceister za 19,5 mln euro (to był wtedy rekord transferowy "Lisów"). Potem wrócił na wypożyczenie do Rosji, a latem 2018 Anglicy sprzedali go do saudyjskiego Al-Nassr, za 16,5 mln euro.
W Arabii Saudyjskiej 31-letni obecnie Musa sięgnął po mistrzostwo kraju. Dwa lata później wrócił na chwilę do Nigerii, aby następnie przenieść się do Turcji. Najpierw był to Karagumruk, a następnie Sivasspor, z którym rozstał się 26 lutego tego roku.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Neymar wraca do gry. Odbył wyjątkowy trening
Najwięcej spotkań w karierze rozegrał w lidze rosyjskiej: 135 meczów, 48 goli i 27 asyst. W lidze holenderskiej było to 37 meczów, 8 bramek i 8 asyst. W lidze saudyjskiej 50 spotkań, 9 trafień i 14 asyst. Wreszcie w Anglii 21 spotkań i 2 gole. Do tego 25 spotkań w Lidze Mistrzów, 3 gole i 3 asysty. Ogólnie licząc seniorskie rozgrywki Musa wystąpił w 395 meczach, zdobył 93 bramki i zaliczył 65 asyst.
Jak wspomniano wyżej, ma też bardzo bogatą kartę w reprezentacji Nigerii. 110 meczów, 18 goli, debiut w wieku 17 lat. Jest na pierwszym miejscu w historii nigeryjskiej kadry jeśli chodzi o liczbę występów.
Jedyny taki Nigeryjczyk
Musa wygrał mistrzostwo kontynentu, grał też dwa razy w finałach mistrzostw świata, w 2014 i 2018 roku. Jego dorobek bramkowy w finałach mundialu jest całkiem dobry: 4 trafienia w 7 meczach (dwa gole z Argentyną w 2014 i dwa z Islandią w 2018).
To pierwszy Nigeryjczyk, który w finałach mundialu zdobył więcej niż jedną bramkę w meczu i pierwszy Nigeryjczyk z bramkami w dwóch finałach MŚ.
Nie chce góry pieniędzy, ma swoje... stacje benzynowe
W kuluarach można usłyszeć, że Nigeryjczyk nie oczekuje bajecznego kontraktu. Lata gry w Rosji, Anglii i Arabii Saudyjskiej zapewniły mu duże pieniądze, które stara się inwestować w różne biznesy. Jak można przeczytać w angielskiej prasie, Musa jest w Nigerii właścicielem między innymi centrum sportowego, a od pewnego czasu kupuje też… stacje benzynowe.
Piotr Koźmiński, dziennikarz WP SportoweFakty