Na początek kolejki doszło do meczu klubów, które po nieudanym początku sezonu zdążyły rozstać się z trenerem. W Polonii Warszawa nie ma już Rafała Smalca, którego tymczasowo zastąpił Grzegorz Lech, a na trybunach siedział już potencjalny następca trenera Mariusz Pawlak. Warta Poznań pożegnała się wcześnie z Piotrem Jackiem, a drużyna została powierzona w tym tygodniu Jędrzejowi Łągiewce i Danielowi Ledzionowi.
Czarne Koszule objęły prowadzenie 1:0 w 4. minucie. Bramka Szymona Kobusińskiego była dopiero drugą w sezonie Polonii. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Warta niezdarnie wybiła piłkę aż ta trafiła do Bartłomieja Poczobuta. Uderzenie tego zawodnika zostało jeszcze obronione przez Jędrzeja Grobelnego, ale o dobitkę postarał się Kobusiński.
Gospodarze przeważali i przełożyli to na gola na 2:0 w 24. minucie. Ilkay Durmus podwoił prowadzenie strzałem z woleja i zrehabilitował się za zmarnowanie rzutu karnego w czasie doliczonym do poprzedniego meczu przeciwko Kotwicy Kołobrzeg. Cała akcja bramkowa Polonii wyglądała elegancko, ponieważ podania wymienili w tempie Bartłomiej Poczobut oraz Daniel Vega. Obrona Warty ponownie była dziurawa.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!
Warta długo miała problem z przeprowadzeniem jakiegokolwiek ciekawego ataku. Dopiero w 39. minucie kibice Polonii zadrżeli, ponieważ brawurowe uderzenie Jurija Tkaczuka z dystansu zakończyło się uderzeniem piłki w poprzeczkę w bramce Mateusza Kuchty.
Warta przejęła przewagę w posiadaniu piłki w drugiej połowie, do której przystąpiła z dwoma nowymi zawodnikami w jedenastce. Na boisko weszli Damian Gąska i Kacper Jóźwicki, a po niespełna godzinie również dodatkowy napastnik Rafał Adamski. W 65. minucie wreszcie interweniował Mateusz Kuchta, który poradził sobie ze strzałem zza szesnastki Damiana Gąski.
W 71. minucie była jeszcze jedna możliwość powrotu do meczu przez Wartę, ale Maciej Firlej przystrzelił z kilkunastu metrów. Poznaniacy nie byli skuteczni, dlatego Polonia w miarę spokojnie utrzymywała pozytywny wynik. Już w końcówce miała nawet świetne szanse na trzeciego gola.
Za tydzień Polonia zagra na wyjeździe z Chrobrym Głogów. Z kolei Warta podejmie Znicza Pruszków.
Polonia Warszawa - Warta Poznań 2:0 (2:0)
1:0 - Szymon Kobusiński 4'
2:0 - Ilkay Durmus 24'
Składy:
Polonia: Mateusz Kuchta - Nikodem Zawistowski, Przemysław Szur, Michał Grudniewski, Erjon Hoxhallari, Daniel Vega Cintas (69' Ernest Terpiłowski), Oliwier Wojciechowski (81' Marcel Predenkiewicz), Bartłomiej Poczobut, Ilkay Durmus (82' Krzysztof Koton), Szymon Kobusiński (89' Marcin Kluska), Xabi Auzmendi (69' Michał Bajdur)
Warta: Jędrzej Grobelny - Jakub Bartkowski, Wiktor Pleśnierowicz, Kacper Przybyłko - Bartosz Szeliga, Jurij Tkaczuk, Łukasz Norkowski (46' Kacper Jóźwicki), Jakub Kiełb (67' Kacper Michalski) - Filip Waluś (46' Damian Gąska), Szymon Pawłowski (60' Rafał Adamski), Maciej Firlej (89' Filip Tonder)
Żółte kartki: Wojciechowski, Hoxhallari, Durmus (Polonia) oraz Bartkowski, Jóźwicki (Warta)
Sędzia: Mateusz Piszczelok (Katowice)
Tabela Betclic I ligi:
Czytaj także: Pogoń Szczecin podjęła decyzję w sprawie bramkarza
Czytaj także: Był jedną nogą w Ekstraklasie, celuje w awans. "Żona jest z Kenii i wierzy w przeznaczenie"