Nie da się ukryć, że FC Barcelona jest w bardzo trudnej sytuacji finansowej. W związku z tym klub nie jest w stanie nawet zarejestrować do gry Daniego Olmo, a co dopiero sprowadzić skrzydłowego za ogromne pieniądze.
Oczywiście najpierw bardzo głośny był temat Nico Williamsa, potem natomiast wypłynęła sprawa Rafaela Leao. Jednak wszystko wskazuje na to, że nic z obu kwestii nie wyjdzie, więc na wokandzie jest trzecia opcja.
Media już od pewnego czasu informują o zainteresowaniu Federico Chiesą. Teraz Nicolo Schira podał, że włoski skrzydłowy doszedł już do porozumienia z Barceloną w sprawie indywidualnego kontraktu, który może podpisać.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Neymar wraca do gry. Odbył wyjątkowy trening
Na podstawie tej umowy reprezentant Italii miałby zarabiać cztery miliony euro rocznie, a dodatkowe dwa miliony byłyby w ramach premii. Porozumienie miałoby obowiązywać aż do lata 2027 roku.
Barca jest natomiast gotowa na negocjacje z Juventusem w sprawie wykupienia piłkarza. Według doniesień wspomnianego wyżej dziennikarza kataloński gigant jest obecnie gotowy zaoferować Włochom 10 milionów euro kwoty stałej za wykup, a także trzy dodatkowe miliony w bonusach.
Czytaj też:
Złe wieści dla Milika. Prosto z Włoch
Hansi Flick ma problem. Filar Barcelony kontuzjowany