Lawina komentarzy po tym, co w sobotę zrobił Lewandowski

Getty Images / Jose Breton/Pics Action/NurPhoto / Na zdjęciu: Robert Lewandowski

Rafał Smoliński 24.08.2024, 21:19

FC Barcelona wygrała z Athletikiem Bilbao 2:1, a zwycięską bramkę zdobył Robert Lewandowski. Eksperci skomentowali występ polskiego napastnika.

W tym artykule dowiesz się o:

Po raz kolejny Robert Lewandowski znalazł drogę do siatki, a jego FC Barcelona zainkasowała cenne trzy punkty (więcej tutaj). To drugie zwycięstwo Blaugrany w sezonie 2024/2025 La Ligi. Co eksperci piszą po występie katalońskiego giganta i "Lewego"?

"Czekał i wpadło! Lewy wchodzi w sezon naprawdę dobrze" - napisał Sebastian Chabiniak z Eleven Sports. Warto odnotować, że było to trzecie trafienie Lewandowskiego w drugim meczu La Ligi w obecnym sezonie.

"Lewandowski mógł już mieć hattricka. 2x słupek, raz genialna inwerwencja bramkarza. Pozytyw taki, że za Flicka ma setkę za setką. Szukają Lewego partnerzy, piłka też szuka Polaka" - dodał Mateusz Ligęza z Radia Zet, przypominając, że 36-letni napastnik trafił wcześniej dwa razy w słupek. Ten wpis zamieścił jeszcze przed golem Polaka.

"Lewandowski powinien mieć już dziś trzy gole..." - stwierdził również Marcin Gazda z Eleven Sports.

"Ktooo? Wstrzelił się w jubileuszowym meczu. Trzeci gol w sezonie (i znów chyba zwycięski)" - stwierdził Michał Pol z "Kanału Sportowego". W sobotni wieczór "Lewy" rozegrał jubileuszowy 1000. mecz w zawodowej karierze.

"Mocny fizycznie Lewandowski u Flicka. Dużo pracy. Dochodzi do sytuacji. Dziś brakowało precyzji, aż w końcu trafił. Trzy gole w dwóch meczach La Liga. 36 lat" - stwierdził Tomasz Włodarczyk z meczyki.pl.

"Jaką notę dalibyście dla Lewandowskiego z to spotkanie? Ja 7. Piłka go szukała, Lewy potrafił odnaleźć się w polu karnym i upolować swoje sytuacje. Winić można go właściwie tylko za strzał głową w słupek, choć tam dynamika wejście tez była fajna" - napisał Marcin Malawko z Watch ESA.

"Kręci cement betoniara" - napisał Mateusz Święcicki z Eleven Sports.

"Fajnie, że Lewandowski u Flicka znowu jest napastnikiem, a nie jakąś fałszywą 9 przyspawaną do lewej strony. Tam jest komu rozgrywać" - stwierdził Paweł Jędrusik.