Spotkał się z Erikssonem tuż przed śmiercią. Zdradził, co usłyszał na koniec

Getty Images / Karwai Tang / Matteo Ciambelli/DeFodi Images / Na zdjęciu: Sven-Goran Eriksson (z lewej) i David Beckham.
Getty Images / Karwai Tang / Matteo Ciambelli/DeFodi Images / Na zdjęciu: Sven-Goran Eriksson (z lewej) i David Beckham.

W poniedziałek 26 sierpnia zmarł wybitny trener Sven-Goran Eriksson. Szwed miał 76 lat. Były kapitan reprezentacji Anglii David Beckham w rozmowie z mirror.co.uk zdradza, co usłyszał od szkoleniowca tuż przed jego śmiercią.

W tym artykule dowiesz się o:

W poniedziałkowe południe bardzo smutna informacja obiegła cały piłkarski świat. W wieku 76 lat odszedł wybitny trener Sven-Goran Eriksson. Szwed od stycznia 2024 roku chorował na raka trzustki z którym przegrał.

W swojej karierze trenerskiej Eriksson prowadził m.in. Romę, Fiorentinę, Benfikę, Manchester City, reprezentacje Anglii, Meksyku czy Wybrzeża Kości Słoniowej. Sięgnął m.in. po mistrzostwo Szwecji, Portugalii, Włoch.

Jednym z ostatnich, którzy odwiedzili chorego szkoleniowca był kapitan reprezentacji Anglii w latach 2000-2006 David Beckham. Anglik w rozmowie z mirror.co.uk zdradził, co usłyszał od Erikssona tuż przed jego śmiercią.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Lewandowski sprawdził się z kolegą. Tylko spójrz

Beckham mówi wprost, że razem z trenerem stali, rozmawiali, chodzili, płakali, a coraz bardziej kruchy, ale zdeterminowany Sven czasami musiał korzystać z pomocy Beckhama, aby utrzymać się w pozycji pionowej.

- Śmialiśmy się, płakaliśmy i wiedzieliśmy, że się żegnamy. Dziękuję Sven. Ostatnie słowa, jakie do mnie powiedziałeś, brzmiały: "Wszystko będzie dobrze" - powiedział były pomocnik.

Zobacz także:
Zegar tyka. Polscy piłkarze na walizkach
Ależ bomba z samego rana. Maciej Skorża wraca do pracy

Komentarze (0)