Robert Lewandowski już na dobre włączył się do gry o koronę króla strzelców w lidze hiszpańskiej. Polak zdobył gola już w 24. minucie po asyście Lamine Yamala. W drugiej połowie asystował jeszcze, kiedy do bramki rywali trafił Raphinha.
Ostatecznie FC Barcelona wygrała z Valladolid 7:0, a na listę strzelców wpisali się: Raphinha (trzy gole), Robert Lewandowski, Jules Kounde, Dani Olmo i Ferran Torres (po jednej bramce).
Rozmiar wygranej, a także sama gra Blaugrany pod wodzą Hansiego Flicka, zrobiły wrażenie na ekspertach.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Piękny gol piłkarki FC Barcelony. Co za uderzenie!
"Można mówić, że Valladolid słaby.Real Madryt strzelił im aż 3 gole. Tu jest koncert" - napisał Wojciech Kowalczyk.
"Kapitalna Barcelona. Nie pamiętam, kiedy ich się tak przyjemnie oglądało" - stwierdził Sebastian Chabiniak, dziennikarz Eleven Sports.
"Niesamowity jest Raphinha. Pokazuje się do gry, aktywny między liniami, pracowity, dobrze ułożona stopa pod wrzutkę i strzał. Ma liczby. Do tego jest jakiś taki niebrazylijski - zero zbędnych ruchów, pragmatyczny" - ocenił Marcin Gazda z Eleven Sports.
"Barce7ona" - podsumował Tomasz Włodarczyk z serwisu Meczyki.
Czytaj też:
- Nie ma dość!! Lewandowski blisko kolejnego rekordu
- Kapitalne wejście "Lewego" i gol. Zobacz wideo
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)