W Parcu des Princes doszło do pierwszego w historii spotkania Paris Saint-Germain z Aston Villą. Stawka od razu była wysoka, ponieważ dwumecz decyduje o awansie do półfinału Ligi Mistrzów. Zespół z Francji ma większe doświadczenie w decydujących rundach europejskich pucharów, Aston Villa chce zostać rewelacją rozgrywek.
Od początku meczu Ousmane Dembele sprawiał problem obrońcom z Birmingham. Pierwsza próba pokonania Emiliano Martineza była jeszcze niecelna, ale już w 5. minucie Francuz sprawdził formę bramkarza. Ta była wysoka, co zresztą Argentyńczyk potwierdził po raz drugi w 8. minucie.
Trener Luis Enrique, w 100. meczu w roli trenera PSG liczył, poza Ousmanem Dembele, również na Desire Doue i Chwiczę Kwaracchelię. Jednym z przeciwników Gruzina był Matty Cash, o którym menedżer Aston Villi nie zapomniał przy wybieraniu składu. Problem Polaka polegał na żółtej kartce, którą zobaczył za faul na Chwiczy Kwaracchelii już w 17. minucie.
ZOBACZ WIDEO: Absurdalna sytuacja w amatorskiej lidze. Najbardziej groteskowe pudło roku
Aston Villa grała coraz odważniej, co w 35. minucie skończyło się golem na 1:0. Bohaterem ataku został Morgan Rogers, który nie zraził się wcześniejszymi pomyłkami i znalazł sposób na pokonanie Gianluigiego Donnarummy. Nie miał trudnego zadania, ponieważ siatka była odsłonięta. W akcji bramkowej gości uczestniczyli dodatkowo John McGinn oraz Youri Tielemans.
Goście nie nacieszyli się prowadzeniem, a w 39. minucie Desire Doue zdobył gola na 1:1. Tym samym PSG wyrównało już po czterech minutach. Najmłodszy piłkarz na boisku przymierzył zza pola karnego tak perfekcyjnie, że nawet Emiliano Martinez nie zdołał dosięgnąć piłki. Wpadła ona do siatki po otarciu się o poprzeczkę.
Druga połowa została rozegrana już bez obciążonego kartką Matty'go Casha. Unai Emery wprowadził Axela Disasiego. Zmiana nie wyszła gościom na dobre, ponieważ w 49. minucie padł gol na 2:1 dla PSG. Z jego strzelenia cieszył się Chwicza Kwaracchelia. Gruzin przymierzył idealnie, a miejsce do uderzenia przygotował sobie firmowym zwodem.
Skromne prowadzenie nie uspokoiło paryżan, którzy pozostali na połowie przeciwnika. W 71. minucie Achraf Hakimi wpakował piłkę do bramki, ale gol nie został uznany z powodu spalonego. Były również strzały, po których musiał interweniować Emiliano Martinez. Aż w doliczonym czasie padła bramka na 3:1, a za jej zdobycie odpowiadał Nuno Mendes.
Do rewanżu dojdzie we wtorek 15 kwietnia w Birmingham. Przed nim Aston Villa spotka się w Premier League ze zdegradowanym już Southampton FC. Paryżanie mogą spokojnie dokończyć sezon w Ligue 1 po zagwarantowaniu sobie mistrzostwa Francji, a w najbliższy weekend maja wolne.
Paris Saint-Germain - Aston Villa 3:1 (1:1)
1:0 - Morgan Rogers 35'
1:1 - Desire Doue 39'
2:1 - Chwicza Kwaracchelia 49'
3:1 - Nuno Mendes 90'
Składy:
PSG: Gianluigi Donnarumma - Achraf Hakimi, Lucas Beraldo, Willian Pacho, Nuno Mendes - Joao Neves, Vitinha, Fabian Ruiz (71' Bradley Barcola) - Desire Doue (71' Warren Zaire-Emery), Ousmane Dembele, Chwicza Kwaracchelia (90' Goncalo Ramos)
Aston Villa: Emiliano Martinez - Matty Cash (46' Axel Disasi), Ezri Konsa, Pau Torres, Lucas Digne - Youri Tielemans (79' Ian Maatsen), Boubacar Kamara - Morgan Rogers, John McGinn (79' Amadou Onana), Jacob Ramsey (59' Marco Asensio) - Marcus Rashford (79' Ollie Watkins)
Żółta kartka: Cash (Aston Villa)
Sędzia: Maurizio Mariani (Włochy)