Na liście życzeń tych czołowych polskich klubów znajduje się Mateusz Łęgowski. Lech Poznań i Raków Częstochowa złożyły już za niego oferty. Taką informację przekazał Gianluca Di Marzio.
Wcześniej piłkarz był łączony z przejściem do Pogoni Szczecin i Cracovii. W barwach Portowców występował już w poprzednich latach. To właśnie grą w tej drużynie zapracował na transfer do Salernitany.
Początki w nowym zespole były obiecujące i dawały nadzieję na to, że pomocnik zostanie kolejnym Polakiem, który pokaże się we Włoszech z dobrej strony.
Niestety później jego pozycja w drużynie była coraz słabsza i dostawał mniej szans na grę. Na tym nie koniec złych informacji. Zespół 21-latka spadł z Serie A, a teraz wiele wskazuje na to, że zawodnik może wrócić do Polski.
Lech świetnie zaczął sezon i jest liderem PKO Ekstraklasy z dorobkiem 16 punktów. Z kolei Raków zajmuje 7. miejsce w tabeli i zgromadził do tej pory 11 "oczek". Kontrakt Łęgowskiego z obecnym pracodawcą obowiązuje do 30 czerwca 2026 roku.
Czytaj także:
Lech dodał ofertę pracy i się zaczęło. "Ale wstyd"
Feio posądził Raków o... szpiegostwo. Jest odpowiedź
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Tak trenuje najlepszy klub Europy