W pierwszych 45 minutach podopieczni Michała Probierza otrzymali kilka sygnałów ostrzegawczych. Niemniej jednak reprezentacja Polski miała dwubramkową przewagę za sprawą Sebastiana Szymańskiego i Roberta Lewandowskiego.
Sebastian Walukiewicz w przerwie zastąpił Jakuba Kiwiora i bezskutecznie próbował oddalić grę od własnej bramki po zmianie stron. Szkocja błyskawicznie rozpracowała defensywę Biało-Czerwonych.
Po sporym zamieszaniu w polu karnym, piłka wylądowała pod nogami Billy'ego Gilmoura. Szkocki pomocnik zachował się bardzo przytomnie i oddał wystarczająco silny strzał, by przełamać ręce Marcina Bułki.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Piękny gol piłkarki FC Barcelony. Co za uderzenie!
'
Gospodarze potrafili zaskoczyć polską drużynę na samym początku drugiej połowy czwartkowego meczu Ligi Narodów. Wystarczyło im 20 sekund do zdobycia bramki kontaktowej. 23-letni Gilmour strzelił dopiero drugiego gola w drużynie narodowej.
13 minut przed upływem regulaminowego czasu gry Szkoci wyrównali na 2:2. Anthony Ralston zacentrował z prawej flanki i Scott McTominay sfinalizował koronkową akcję. Środkowy pomocnik już w pierwszej połowie mógł zaznaczyć swoją obecność na boisku, lecz po analizie VAR jego gol został anulowany.
Polaków uratował Nicola Zalewski. Skrzydłowy w doliczonym czasie wykorzystał rzut karny, ustalając rezultat na 3:2.
Czytaj więcej:
Zwróciłeś na to uwagę? Ważny szczegół przy golu Lewandowskiego