Ogromna tragedia. 33-letni trener zginął w wypadku

YouTube / Eintracht Frankfurt / Na zdjęciu: Helge Rasche
YouTube / Eintracht Frankfurt / Na zdjęciu: Helge Rasche

Do tragicznego wypadku doszło w okolicy Dietzenbach-Rodgau w Niemczech. Jak poinformował Eintracht Frankfurt, w jego wyniku zginął 33-letni trener drużyny U-19, Helge Rasche.

W piątek rano (6 września) Eintracht Frankfurt przekazał smutne wieści. Helge Rasche, główny trener drużyny U19, zginął w wieku 33 lat w wyniku wypadku drogowego. Do tragedii doszło, gdy jego samochód, biały Hyundai z nieznanych przyczyn zjechał z drogi w okolicy Dietzenbach-Rodgau (Hesja) i uderzył w drzewo.

Rasche zmarł na miejscu z powodu odniesionych obrażeń. Na miejsce wypadku wezwano prokuratora w celu wyjaśnienia okoliczności zdarzenia, a samochód został zabezpieczony przez policję. Funkcjonariusze apelują do świadków wypadku o kontakt.

Informacja o tragedii dotarła do młodych zawodników Eintrachtu w czwartek wieczorem. Klub oraz jego otoczenie są w głębokim szoku.

"Nasze myśli są z jego rodziną i bliskimi" - przekazał Eintracht w oficjalnym oświadczeniu.

Rasche dołączył do akademii Eintrachtu w 2020 roku. Był głównym trenerem drużyn U17 i U19. W bieżącym sezonie prowadził swój zespół przez 5 meczów. Jego drużyna zdobyła 10 punktów i zajmowała 2. miejsce w tabeli.

Czytaj także:
"Był słaby". Boniek bez pardonu o Kiwiorze
Tuzimek: Jak ktoś ma tyle farta, ile nasza kadra w Glasgow, to i "szóstkę" może trafić

Komentarze (2)
avatar
Panie Marcinie
24.09.2024
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Nie wiem czy taka ogromna ta tragedia. Gościu mógł krzywdzić dzieciaki 
avatar
SEBASTIEN DE BELGIQUE
24.09.2024
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Witczyk nazywasz to tragedią kiedy samobója walnął sobie zboczach pedofiliusz ? Ty to nazywasz tragedią? Witczyk czy masz także skłonności do pedofilii ?