Probierz zdradził, co robił po wygranej w Szkocji

W czwartek (5 września) reprezentacja Polski rozpoczęła zmagania w Lidze Narodów UEFA od wyjazdowego starcia ze Szkocją. Mecz ten dostarczył sporo emocji. Po pierwszej połowie było 2:0 dla Biało-Czerwonych, choć gra na to nie wskazywała.

Drugie 45 minut lepiej rozpoczęli nasi rywale, którzy chwilę po gwizdku sędziego strzelili gola kontraktowego. Nieco później Szkoci mogli cieszyć się z wyrównania. Polacy odpowiedzieli jednak w siódmej minucie doliczonego czasu gry.

Wtedy to rzut karny wywalczył Nicola Zalewski. Sam poszkodowany podszedł do "jedenastki" i choć bramkarz reprezentacji Szkocji Angus Gunn wyczuł intencję strzelca, to jednak piłka przeleciała mu pod ręką i wpadła do siatki.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Niezwykłe spotkanie Roberta Lewandowskiego

Emocji jak na jeden mecz było sporo. Odstresowania potrzebowali nie tylko piłkarze, lecz także Michał Probierz. Selekcjoner reprezentacji Polski po wygraniu ze Szkotami oddał się swojej pasji, jaką jest gra w golfa. Jak mu poszło?

- Różnie. Mam znajomych w Szkocji, więc nie było problemów (żeby znaleźć partnerów do gry, przyp. red.) - powiedział Probierz w rozmowie Mają Strzelczyk, dziennikarką TVP Sport (wideo możesz zobaczyć na końcu artykułu).

Probierz zaznaczył, że ważne jest to, by po pracy znaleźć czas wolny i odciąć się od piłki nożnej. Dlatego też grę w golfa po meczu miał zaplanowaną już wcześniej, bez względu na wynik spotkania ze Szkocją.

- Można zwariować. Są normalne rzeczy w życiu, które trzeba robić, jak się ma czas. Można go sobie wygenerować i trzeba mieć chłodny umysł. Przestrzegam wielu młodych trenerów przed tym, żeby nie pracowali po 20 godzin, bo to czasami nic nie daje - mówił.

Dodajmy, że reprezentacja Polski już w niedzielę (8 września) zagra drugie spotkanie w Lidze Narodów UEFA. Tym razem rywalami Biało-Czerwonych będą Chorwaci. Pierwszy gwizdek o godzinie 20:45.

Wątek o golfie od 2:10 na poniższym wideo:

Zobacz także:

Katastrofalne oceny dla Mbappe. Obraniak zadał mu ważne pytanie

Uspokajał "Lewego". "Nicola dobrze strzela karne". I nagle taka reakcja!