Po pierwszej kolejce Ligi Narodów UEFA reprezentacja Polski plasuje się na pierwszym miejscu w tabeli Dywizji A grupy 1. To efekt zwycięstwa 3:2 nad Szkocją. W drugim równoległe rozgrywanym meczu Portugalia wygrała z Chorwacją 2:1 (tabela dostępna jest pod TYM LINKIEM).
W niedzielę (8 września) Biało-Czerwoni zmierzą się na wyjeździe z drużyną Zlatko Dalicia. Chorwaci z pewnością będą chcieli odbić sobie porażkę z Portugalią i zdobyć pierwsze punkty do tabeli. Wcale nie musi być o to łatwo. Zwłaszcza że wicemistrzowie świata z 2018 roku mają swoje problemy.
Z powodu kłopotów zdrowotnych selekcjoner reprezentacji Chorwacji nie może skorzystać z usług trójki obrońców: Josipa Juranovicia, Josipa Stanisicia i Martina Erlicia. I to właśnie linia defensywy, zdaniem Ivana Runje, jest najsłabszym punktem naszych najbliższych rywali, co podkreślił w rozmowie z portalem sport.tvp.pl.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Każdy piłkarz marzy o takim golu. Potężne uderzenie w samo okno
- Dużo problemów mamy w obronie, dlatego Robert Lewandowski może mieć trochę łatwiej w niedzielnym meczu. Na miejscu trenera Probierza nakazałbym ruszyć od pierwszej minuty na naszych środkowych obrońców, którzy w naturalnych warunkach nie graliby w pierwszym składzie Chorwacji - powiedział były piłkarz.
Runje nie szczędził słów pochwał w kierunku wspomnianego Michała Probierza. Chorwat miał okazję współpracować z obecnym selekcjonerem reprezentacji Polski, gdy ten był trenerem w Jagiellonii Białystok.
- Najważniejsza była dla niego mentalność. Trener Michał Probierz jest bardzo dobrym motywatorem. Swoją mową potrafi wyciągnąć z piłkarza dodatkowe dziesięć, piętnaście procent umiejętności. Uważam, że właśnie to teraz widać w waszej reprezentacji - mówił.
Mimo problemów, z jakimi zmaga się Chorwacja (szczególnie w obronie), Runje uważa, że to jego rodacy będą w niedzielnym meczu faworytami. 33-latek nie przekreśla jednak szans Polski i nie wyklucza, że Biało-Czerwoni osiągną korzystny rezultat.
Pierwszy gwizdek o godzinie 20:45. Tekstową relację live przeprowadzi portal WP SportoweFakty.
Zobacz także:
Wielkie osłabienie Chorwatów? Czołowy piłkarz odizolowany od zespołu