Vuković obawia się o pogodę i przestrzega przed Puszczą

WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski
WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski

- Wiemy jakie są zapowiedzi. To byłoby coś niesamowitego, gdyby historia się powtórzyła - mówi trener Piasta Gliwice Aleksandar Vuković. W poprzednim sezonie mecz Piasta z Puszczą Niepołomice został przerwany przez śnieg. Teraz przeszkodzi deszcz?

W grudniu ubiegłego roku mecz Piast Gliwice - Puszcza Niepołomice został przerwany po kilkunastu minutach z powodu intensywnych opadów śniegu. Minęło dziewięć miesięcy i historia może się poniekąd powtórzyć.

Tym razem za sprawą ulewy, która nawiedziła południe Polski. - Wiemy jakie są informacje i zapowiedzi. Faktycznie to byłoby coś niesamowitego, gdyby historia się powtórzyła. Liczymy, że aura nie przeszkodzi nam w normalnym rozegraniu meczu, ale nie jestem w stanie tego przewidzieć - mówił trener Aleksandar Vuković na konferencji prasowej.

Nawet jeśli spotkanie dojdzie do skutku, to może toczyć się w anormalnych warunkach. Inna sprawa, że drużyna przygotowuje się sumiennie do niedzielnego starcia. Vuković zwraca uwagę na największe atuty w obozie przeciwnika.

- Puszcza jest tak samo niewygodnym rywalem, jak w poprzednim sezonie. Mają swój plan i sposób na grę i dobrze go realizują. Spodziewam się trudnego meczu. Nasze nastawienie musi być takie, jak w ostatnim meczu z Puszczą u siebie, choć to nie gwarantuje nam dobrego wyniku, ale jest takim minimum, żeby móc myśleć o zwycięstwie - podkreśla Vuković.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Brutalnie przerwał zabawę. Od razu wyleciał z boiska

Piast jest zespołem bardzo dziwnym. Niby jest w czołówce, niby pokonał już Legię Warszawa i Raków Częstochowa, ale z drugiej strony z GKS-em Katowice i Stalą Mielec, a więc drużynami teoretycznie słabszymi. I w niedzielę po raz kolejny będzie faworytem.

- Nie jestem w stanie tego zdefiniować czy dać sensownej odpowiedzi. Po prostu tak się wydarzyło. Cieszymy się z tych zwycięstw, a przegrane sporo uczą i dają do myślenia - stwierdził trener Vuković.

Nie jest oczywiście niespodzianką, że uczulał swoich zawodników szczególnie na jeden element.

- Musimy być gotowi na świetne stałe fragmenty. Puszcza potrafi wykorzystać jakąkolwiek słabość rywala. Myślę, że jesteśmy na tyle doświadczonym i świadomym zespołem, że nie zabraknie nam odpowiedniego nastawienia i podejścia do meczu. Wynik zawsze jest sprawą otwartą, nigdy nie ma gwarancji, że będzie pozytywny - podsumował opiekun Piasta.

Początek meczu Piast Gliwice - Puszcza Niepołomice w niedzielę o godz. 12.15.

Komentarze (0)