"Przegraliśmy walkę z wielką wodą. Woda przelała się przez wały za Ośrodkiem Sióstr Elżbietanek. Powoli będzie zalewała miasteczko. Niestety tutaj jej nie powstrzymamy" - napisał w nocy z niedzieli na poniedziałek burmistrz Wlenia, Artur Zych.
Miasteczko w województwie dolnośląskim, w powiecie lwóweckim znajduje się nad rzeką Bóbr. Tuż przy jej korycie wybudowano stadion miejscowej piłkarskiej drużyny Pogoni, na którym trenują nie tylko seniorzy, ale i dzieci w różnych grupach wiekowych.
Na tę chwilę stadionu praktycznie jednak nie widać. Cała murawa pokryta jest wodą, która dostała się także do klubowego ośrodka (zobacz nagrania niżej).
Tuż przed weekendem część rzeczy z budynku została wywieziona, a pozostałości ustawiono na wyższym poziomie. Na tę chwilę nie wiadomo jednak, jakie są szkody.
"Brak nam słów..." - można przeczytać obok jednego z nagrań. "Tam za murem jest nasze/Wasze boisko i szatnie. Jest!!! Podniesiemy się" - napisano przy kolejnym filmie.
Jak przekazał nam prezes zarządu Dolnośląskiego Związku Piłki Nożnej Andrzej Padewski, mimo takich zniszczeń, klub z Wlenia nie zamierza rezygnować z rozgrywek - aktualnie seniorzy grają w klasie B grupy zielonogórskiej. - Nie odpuszcza m.in. Pogoń Wleń, który ma totalnie zalane boisko, a chce grać na sztucznej nawierzchni w Jeleniej Górze - przekazał nam Padewski (więcej TUTAJ).
Tak wyglądało boisko i budynek Pogoni Wleń przed zalaniem: