W Rakowie nie ma zmiłuj. Papszun "odpalił" kolejnego piłkarza

PAP / Leszek Szymański / Na zdjęciu: Marek Papszun
PAP / Leszek Szymański / Na zdjęciu: Marek Papszun

Vassilis Sourlis nie jest już piłkarzem Rakowa Częstochowa. Grek miał problem z nadwagą, został zesłany do rezerw, a teraz jego kontrakt został rozwiązany. Przypomnijmy, że 21-latek trafił do Rakowa 27 czerwca.

W poniedziałek z Rakowem Częstochowa pożegnał się dyrektor sportowy Samuel Cardenas, a w środę klub poinformował o rozstaniu z kolejnym zawodnikiem, który trafił pod Jasną Górą zaledwie kilka tygodni temu.

Z Rakowa odszedł grecki obrońca Vassilis Sourlis. 21-latek znajdował się na liście płac częstochowskiego klubu od 27 czerwca. Podpisał wówczas dwuletni kontrakt z opcją przedłużenia, natomiast nawet nie doczekał się debiutu w pierwszej drużynie. Marek Papszun tylko raz włączył go do kadry meczowej.

Po ostatnim spotkaniu z Legią Warszawa Papszun został o niego zapytany i w odpowiedzi usłyszeliśmy, że Sourlisa przesunięto do drugiego zespołu.

Powód? Nieoficjalnie mówiło się o tym, że Grek nabrał zbyt wiele dodatkowych kilogramów podczas leczenia kontuzji.

To już drugi zawodnik, który nie wytrwał w Rakowie nawet jednej rundy. Wcześniej klub rozwiązał kontrakt z Kristofferem Klaessonem (-----> WIĘCEJ).

Nie wystawia to najlepszej oceny wspomnianemu już dyrektorowi sportowemu. Póki co jego transfery okazują się totalnymi niewypałami.

ZOBACZ WIDEO: Odtworzył legendarnego gola z rzutu wolnego. Tylko spójrz na to uderzenie!

Źródło artykułu: WP SportoweFakty