Inter gotowy, by powstrzymać Haalanda. "Postaramy się utrudnić mu wieczór"

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA / ADAM VAUGHAN / Na zdjęciu: Yann Sommer
PAP/EPA / ADAM VAUGHAN / Na zdjęciu: Yann Sommer
zdjęcie autora artykułu

- My nie możemy skupiać się tylko na tym, by zatrzymać Erlinga Haalanda. Musimy zatrzymać Manchester City i to jest najistotniejsze - mówi przed pierwszym meczem Ligi Mistrzów bramkarz Interu Mediolan, Yann Sommer.

Najciekawszym środowym starciem Ligi Mistrzów będzie z pewnością pojedynek Manchesteru City z Interem Mediolan. Obie drużyny dwa sezony temu spotkały się w wielkim finale, w którym lepsi okazali się podopieczni Pepa Guardioli. Włosi chcieliby rozpocząć nowy sezon europejskich pucharów od zwycięstwa i rewanżu za spotkanie w Stambule.

"Nerrazurri" mają za sobą już cztery ligowe spotkania, w których odnotowali dwie wygrane oraz dwa remisy. Punkty stracili właśnie w meczach wyjazdowych, stąd może to budzić pewne obawy przed starciem z Manchesterem City.

Podczas przedmeczowej konferencji prasowej na pytania dziennikarzy odpowiadał m.in. bramkarz Interu Mediolan, Yann Sommer. 35-latek podkreślił, że nie ma co wracać myślami do ubiegłego sezonu, w którym drużyna sięgała po mistrzostwo Włoch i imponowała swoją grą, bo dla zawodników rozpoczynają się już kolejne wyzwania.

ZOBACZ WIDEO: Odtworzył legendarny gol z rzutu wolnego. Tylko spójrz na to uderzenie!

- Zgadza się, że wygraliśmy Scudetto w poprzednim sezonie, ale to był właśnie ubiegły sezon. Teraz rozpoczął się nowy okres z kolejnymi wyzwaniami i nikt nie będzie nam rozdawać upominków. Potrzebna jest znów ciężka praca, siła, odwaga. Jeśli przeniesiemy to na boisko to będziemy tak dobrą drużyną, jak w zeszłym sezonie. Ale może będziemy potrzebowali tego jeszcze więcej - skomentował Sommer.

Doświadczony golkiper wspomniał o pierwszych kolejkach w wykonaniu swojej drużyny i zapewnił, że należy dość spokojnie przyglądać się temu, w jaki sposób drużyna kształtuje się na początku nowej kampanii.

- Na początku tego sezonu mieliśmy już spotkania, w których powinniśmy zagrać znacznie lepiej, chociażby ten ostatni mecz ligowy z Monzą. Nie pokazaliśmy się z tak dobrej strony, jak potrafimy. Ale sezon jest długi i to normalne, że w tych pierwszych spotkaniach są jeszcze sytuacje, w których nie wygląda to tak, jak chcemy. Jestem przekonany, że zarówno w Lidze Mistrzów i w Serie A będziemy dobrym zespołem - dodał 35-latek.

Manchester City rozpoczął rozgrywki dużo bardziej efektownie, zwyciężając we wszystkich dotychczasowych spotkaniach. W niesamowitej formie jest Erling Haaland, który zdobył aż 9 bramek w 4 meczach i dołożył także jedno trafienie w trakcie przerwy reprezentacyjnej.

- Rzecz w tym, że wszyscy pytają o Erlinga Haalanda. To oczywiste, że jest jednym z najlepszych napastników tej dyscypliny, ale Manchester City ma sporo jakości jako zespół. To mocna drużyna zarówno w defensywie, jak i w ataku. To jasne, że z przodu mają Haalanda, który jest szybki i ma bardzo dużo siły. Musimy być na to przygotowani, ale u nas też jakości nie brakuje i będziemy starali się narzucić swój styl gry - odpowiedział bez wahania Szwajcar.

Obecny bramkarz drużyny z Mediolanu przez wiele lat występował w Bundeslidze, gdzie miał okazję mierzyć się przeciwko Erlingowi Haalandowi. Norweski snajper pokonywał go czterokrotnie, ale to nie przeszkadza, by 35-latek z dużą pewnością zmierzył się z nim po raz kolejny.

- Znam styl Erlinga Haalanda, miałem okazję zagrać przeciwko niemu kilka razy. Postaram się postawić mu pewne wyzwanie i utrudnić ten wieczór wraz z drużyną.

Ostatni raz oba kluby spotkały się w 2023 roku w finale Ligi Mistrzów. Starcie w Stambule sędziował Szymon Marciniak, a Manchester City zwyciężył skromnie 1:0 po golu Rodriego.

- Dołączyłem do drużyny zeszłego lata, ale widziałem Inter w tamtym finale przeciwko Manchesterowi City. Każdy bronił dostępu do własnej bramki, jakby w środku znajdowało się niemowlę (śmiech). Imponowała mi odwaga oraz jakość drużyny, którą widziałem też w poprzednim sezonie, będąc już tutaj. Mecze z udziałem tego zespołu są dla wszystkich emocjonujące - mówił Sommer.

Początek środowego meczu w Manchesterze o godz. 21.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty