Dokładnie 28 października w Theatre du Chatelet w Paryżu odbędzie się uroczysta gala, podczas której zostanie wyłoniony zwycięzca Złotej Piłki. Mimo że wyniki zostaną ogłoszone dopiero za miesiąc, Vinicius Junior ma... już je znać, gdyż to on wygra plebiscyt.
Tak twierdzi "Marca", która w swoim najnowszym artykule przekazała, że firma Nike ma mu przygotowywać już nawet specjalne złote buty. Z kolei dwa dni po wydarzeniu popularna marka sportowa ponownie otworzy sklep przy Gran Via w Madrycie, żeby "złożyć hołd jednej ze swoich ikon".
"Brazylijczyk wie, że czeka go chwała" - pisze "Marca". Hiszpański dziennik nie ma wątpliwości, że to właśnie on zasłużył na tę nagrodę najbardziej i podkreśla, że choć nie było mu łatwo, wdrapał się na sam szczyt światowego futbolu.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Co za strzał! Gol "stadiony świata" w Argentynie
"Vinicius czasami popełniał błędy, ale potrafił też się zasymilować i pracować jak mało kto. Od bycia parodią i bohaterem wszelkiego rodzaju sytuacji, które próbowały go ośmieszyć, stał się szanowany i budzący strach" - czytamy.
Hiszpanie chwalą go za to, że poczynił ogromny progres. "Vini" wcześniej odgrywał drugoplanową rolę, a później stał się głównym aktorem, który potrafił zrobić w różnicę w meczach największej wagi, takich jak chociażby finał Ligi Mistrzów.
W ubiegłym sezonie Vinicius Junior był jednym z głównych architektów wielkiego triumfu Realu Madryt w Champions League i rozgrywkach La Liga. Przypomnijmy, że Brazylijczyk wystąpił w 39 meczach i zdobył 24 bramki, a do tego dołożył jeszcze 11 asyst.