Niemiecki trener Barcelony Hansi Flick we wtorek (24.09) przedstawił zarządowi swoje stanowisko w sprawie Wojciecha Szczęsnego, jeśli kataloński klub zdecyduje się go pozyskać. Flick wolałby Szczęsnego od Keylora Navasa, który w ubiegłym sezonie rozegrał zaledwie sześć meczów - dowiedział się dziennik "Mundo Deportivo".
Gazeta dodaje, że na posiedzeniu komisji sportowej Barcy był gość specjalny. Ramon de la Fuente, trener bramkarzy, który ma bliskie relacje z ter Stegenem, również wyraził swoją opinię w tej sprawie.
Niepoślednią rolę w ewentualnym transferze polskiego bramkarza do Barcelony może odegrać Robert Lewandowski, który ma świetne relacje ze Szczęsnym i wiedzę, jaka jest jego aktualna forma sportowa.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Wyjątkowe obrazki. Tak koledzy uczcili jubileusz Lewandowskiego
Sen z powiek władz Dumy Katalonii spędza jedynie to, ile czasu może zająć Szczęsnemu powrót do optymalnej formy. 116-krotny reprezentant Polski swój ostatni mecz rozegrał 21 czerwca (na Euro 2024 przeciwko Austrii).
"Możliwe, że 34-letni Szczęsny wróciłby do najlepszej swojej dyspozycji w styczniu, kiedy otworzy się rynek transferowy. A Barca, jeśli teraz zdecyduje się na transfer Polaka, zamknie sobie wtedy opcję zakontraktowania kogoś innego" - podkreśla "Mundo Deportivo".
- Szczęsny powiedział 'tak' FC Barcelonie. W przyszłym tygodniu będzie zawodnikiem Barcy - zapowiedział dziennikarz Jose Alvarez Haya w programie telewizyjnym El Chiringuito TV. Wg źródeł hiszpańskiego żurnalisty, Szczęsny ma podpisać roczny kontrakt, a jego pensja będzie oscylować w granicach 1,5-2 mln euro (więcej TUTAJ).