"Wojciech Szczęsny powiedział 'tak' FC Barcelonie. W przyszłym tygodniu będzie zawodnikiem Barcy" - powiedział hiszpański dziennikarz Jose Alvarez Haya w popularnym piłkarskim programie telewizyjnym El Chiringuito TV.
Według źródeł dziennikarza "Duma Katalonii" od poniedziałku kontaktuje się z agentami byłego reprezentanta Polski. Szczęsny z nowym klubem ma podpisać roczny kontrakt, a jego pensja będzie oscylować w granicach 1,5 - 2 mln euro.
To jednak nie wszystko. Strony prowadzą także negocjacje z niedawnym klubem Polaka - Juventusem FC. Bramkarz z włoskim zespołem ma wciąż zawartą klauzulę, zgodnie z którą musi wpłacić określoną kwotę, jeśli przed upływem pewnego okresu przejdzie do "klubu z najwyższej półki" (więcej TUTAJ).
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Wyjątkowe obrazki. Tak koledzy uczcili jubileusz Lewandowskiego
Pierwsze doniesienia łączące Szczęsnego z Barceloną pojawiły się jeszcze w trakcie niedzielnego meczu "Dumy Katalonii" z Villarreal. W spotkaniu poważnej kontuzji doznał podstawowy bramkarz klubu - Marc-Andre ter Stegen, a komentatorzy Eleven Sports w formie żartu zaczęli mówić o możliwym powrocie z emerytury Szczęsnego.
To, co początkowo można było przyjmować z przymrużeniem oka, w kolejnych dniach zaczęło nabierać realnego kształtu. Hiszpańskie media zgodnie mówiły, że w siedzibie Barcelony rzeczywiście pojawił się pomysł na sprowadzenie Szczęsnego.
Polski golkiper szybko stał się opcją numer 1 dla szefów klubu z Katalonii. W nowym zespole Szczęsny może liczyć na regularną grę w podstawowym składzie. Ter Stegen z powodu urazu kolana nie będzie do dyspozycji trenera praktycznie przez cały sezon.
Przypomnijmy, że Szczęsny po Euro 2024 najpierw zapowiedział zakończenie kariery w reprezentacji Polski, a kilka tygodni później oświadczył w mediach społecznościowych, że nie będzie grał także w klubie i przechodzi na piłkarską emeryturę.