Raphinha dołączył do FC Barcelony latem 2022 roku dzięki staraniom swojego agenta Deco, który obecnie jest dyrektorem sportowym klubu.
Koszt transferu wyniósł ponad 60 milionów euro, co uczyniło go najdroższym nabytkiem Barcelony w ostatnich latach. Mimo licznych plotek łączących go z Chelsea i ofertą z Arabii Saudyjskiej Brazylijczyk zdecydował się na grę w Barcelonie.
Skrzydłowy regularnie notuje solidne występy w barwach Blaugrany, choć latem jego przyszłość była niepewna. Pojawiły się bowiem spekulacje na temat możliwego transferu Nico Williamsa, co mogłoby ograniczyć miejsce dla Raphinhy w składzie. Mimo wszystko Brazylijczyk postanowił walczyć o swoją pozycję w drużynie.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Co za strzał! Gol "stadiony świata" w Argentynie
Raphinha początkowo grał na prawej stronie ataku, gdzie czuje się najbardziej komfortowo, ale jego wszechstronność pozwoliła mu zająć różne pozycje w linii ofensywnej. Obecnie pozycja na prawej stronie należy głównie do Lamine Yamal, a mimo to Raphinha wciąż odgrywa istotną rolę w drużynie.
Jest drugim najskuteczniejszym zawodnikiem Barcelony po Lewandowskim i jednym z ulubieńców kibiców dzięki swojej determinacji i umiejętnościom strzeleckim.
Barcelona jest bardzo zadowolona z występów Brazylijczyka, a latem przyszłego roku, gdy kontrakt zawodnika będzie miał jeszcze dwa lata ważności, klub będzie musiał podjąć decyzję o jego przyszłości.
Jak podkreśla dziennik "Sport", najprawdopodobniej dojdzie do renegocjacji i przedłużenia umowy, aby uniknąć sytuacji, w której Raphinha wchodziłby w ostatni rok swojego kontraktu bez jasności co do przyszłości. Nawet jeśli pojawią się oferty z Premier League czy Arabii Saudyjskiej, Blaugrana jest zdeterminowana, by zatrzymać Brazylijczyka.