Ze względu na kontuzje kilku czołowych zawodników, Hansi Flick wystawił nieco eksperymentalny skład na sobotnie spotkanie. Na początku meczu FC Barcelona dłużej utrzymywała się przy piłce, jednak rywale mieli więcej argumentów w ofensywie.
W 18. minucie spotkania kibice doczekali się pierwszej bramki na Estadio El Sadar. Bryan Zaragoza ruszył wówczas lewą stroną boiska i zacentrował w kierunku Ante Budimira, który wygrał pojedynek powietrzny.
Napastnik reprezentacji Chorwacji oddał mocny strzał głową. W tej sytuacji Inaki Pena był kompletnie bezradny i nie sięgnął piłki.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Co za strzał! Gol "stadiony świata" w Argentynie
Kilka minut później CA Osasuna poszła za ciosem. Tym razem Zaragoza sam postanowił wykończyć akcję bramkową i zabawił się z golkiperem FC Barcelony. Skrzydłowy ośmieszył linię obrony gości, wpisując się na listę strzelców.
Osasuna nie wyhamowała po przerwie. Budimir uderzeniem z rzutu karnego skompletował dublet. Ozdobą spotkania był piękny strzał z dystansu w wykonaniu Abela Bretonesa, który również przyczynił się do zwycięstwa 4:2.