Nigdy nie poznał swojej siostry. Szczęsny urodził się kilka lat po ogromnej tragedii

Getty Images / Soccrates / Na zdjęciu: Wojciech Szczęsny
Getty Images / Soccrates / Na zdjęciu: Wojciech Szczęsny

Wojciech Szczęsny ma starszego brata, a dziś mógł mieć także starszą siostrę. Nigdy jednak jej nie poznał. Wszystko przez niewyobrażalną tragedię, która wydarzyła się jeszcze kilka lat przed jego narodzinami.

W tym artykule dowiesz się o:

W ostatnich dniach dużo się dzieje wokół Wojciecha Szczęsnego. Polski bramkarz najpierw zakończył karierę, ale błyskawicznie ją wznowił. Marc-Andre ter Stegen doznał poważnej kontuzji i FC Barcelona sięgnęła po naszego rodaka, z którym podpisała kontrakt do końca sezonu. W środę klub oficjalnie to ogłosił (więcej TUTAJ>>).

Z transferu z pewnością bardzo się cieszą bliscy Szczęsnego. Starszy brat Jan Szczęsny jest jego największym fanem. Wielu kibiców jednak nie wie, że bramkarz Barcy miał także siostrę, której nigdy nie poznał.

Pierwszym dzieckiem Macieja i Alicji Szczęsnych była Natalia. Dziewczynka jednak zmarła w tragicznych okolicznościach. Niewyobrażalny dramat rozegrał się w kwietniu 1987 roku.

ZOBACZ WIDEO: Takie gole to rzadkość. Jego skutki mogą być bolesne

- Nic mnie tak nie dotknęło, nie okradło i nie zmieniło mojego życia jak utrata Natalki. Nic już tak nie zaboli - mówił w rozmowie z WP SportoweFakty Maciej Szczęsny.

Żona byłego bramkarza była wówczas w trzecim miesiącu ciąży, a w brzuchu nosiła Jana. Dla rodziców był to koszmar, który wywrócił do góry nogami dotychczasowe życie.

- Wypadkowi uległo małe, niewinne, fajne, inteligentne dziecko. Córka, którą uwielbiasz, którą uwielbiała mama i dziadkowie, największe szczęście w życiu. Masz świadomość, że to nie przez ciebie, ani nie z winy jej mamy, ale przez błąd ludzki popełniony dwa lata wcześniej przy montażu trzepaka, który przewrócił się akurat w tym momencie, gdy spacerowała obok. Myślisz o tym, jak bardzo ją bolało, bo przecież musiało najpierw boleć, zanim po dwóch dniach walki zmarła. Zmienia się cały twój świat, jego postrzeganie, pojmowanie tego, co jest szczęściem, a co prawdziwym nieszczęściem. To zostanie we mnie już do końca - przyznał ojciec.

Wojciech Szczęsny na temat rodzinnej tragedii nie wypowiadał się w mediach. Dziś sam jest szczęśliwym ojcem dwójki dzieci. Pierwszy na świat przyszedł Liam, a w lipcu tego roku urodziła się córka Noelia.

Komentarze (1)
avatar
Hampelek
2.10.2024
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Serio? Czy was do reszty po-liło?