Aż na 20 minut przerwano niedzielne starcie w Madrycie. Po tym, jak Real strzelił gola na 1:0, ekspresyjnie cieszył się m.in. Thibaut Courtois.
Zachowanie bramkarza gości rozwścieczyło fanów Atletico. W stronę bramkarza poleciały zapalniczki i foliowe worki z trudną do zidentyfikowania zawartością.
Dopiero po interwencji Diego Simeone kibice gospodarzy uspokoili się i sędzia mógł wznowić mecz. Policja szybko wszczęła jednak śledztwo i są już pierwsze zatrzymania.
Dziennikarze hiszpańskiej stacji "El Chiringuito" poinformowali, że przy jednym z zatrzymanych kibiców, którzy rzucali zapalniczką w Courtois, znaleziono nóż.
- Zidentyfikowaliśmy już kilka osób, które rzucało różnymi przedmiotami na murawę. Kilka z nich zatrzymano i miały przy sobie różne przedmioty, które sprawdzimy - powiedział dla "El Chiringuito" Jose Luis Tucho, inspektor policji w Madrycie.
Dziennikarz wprost zapytał policjanta, czy chodzi o nóż. - Być może - odparł Jose Luis Tucho.
Derby zakończyły się wynikiem 1:1 (relacja TUTAJ).
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Co za strzał! Gol "stadiony świata" w Argentynie
Oczywiście nic nie usprawiedliwia ich zachowania, ale piłkarz jest od grania, a nie przekomarzania się z kibicami Czytaj całość