Fernando Santos znów pokonany. Samobójczy gol zawodnika Radomiaka [WIDEO]

Antybohaterów gospodarzy było więcej, ale jednym z nich okazał się Rahil Mammadov. W 15. minucie zachował się trochę jak Jan Bednarek w meczu Polska - Portugalia. Próbował interweniować po płaskim dośrodkowaniu z bocznego sektora boiska, jednak zrobił to tak nieudolnie, że wpakował piłkę do własnej bramki.

Zdawał sobie sprawę, że zawalił, bo momentalnie złapał się za głowę.

Nie było to jednak nic dziwnego, bo Mammadov nawiązał tym samym do występów w Radomiaku Radom w obecnym sezonie. Notorycznie popełniał błędy, które kosztowały drużynę utratę bramek.

Nie popisał się też były piłkarz Legii Warszawa Mahir Emreli, który w 70. minucie otrzymał drugą żółtą kartkę i musiał opuścić boisko. Po chwili drugiego gola dla gości strzelił znany z Lechii Gdańsk Lukas Haraslin, a wynik w samej końcówce ustalił David Duriś. Ostatecznie kadra prowadzona przez Fernando Santosa przegrała ze Słowacją 1:3.

Zobacz samobójcze trafienie Mammadova:

W równolegle rozgrywanym spotkaniu dywizji B Gruzja przegrała na własnym boisku z Albanią, a jedynego gola na początku drugiej połowy strzelił Kristjan Asllani.

Azerbejdżan - Słowacja 1:3 (1:1)
0:1 Rahil Mammadov (s.) 15'
1:1 Tural Bayramov 38'
1:2 Lukas Haraslin 75'
1:3 David Duriś 86'

Gruzja - Albania 0:1 (0:0)
0:1 Kristjan Asllani 48'

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Szokujące sceny! Młodzi piłkarze skoczyli sobie do gardeł

"Przykro mi". Co za słowa chorwackiej legendy o Lewandowskim

Polski klub na sprzedaż. Podano cenę, nikt się nie zgłosił