W czwartym występie w Lidze Narodów UEFA 2024/25 podopieczni Michała Probierza walczyli w Warszawie z reprezentacją Chorwacji.
Z trybun PGE Narodowego rywalizację oglądał Andrzej Duda, prezydent RP. Fotoreporterzy wyłapali go w loży VIP, w towarzystwie najważniejszych działaczy PZPN.
Andrzej Duda zajął miejsce obok prezesa PZPN Cezarego Kuleszy, wiceprezesów związku Wojciecha Cygana (wiceprezes ds. piłkarstwa profesjonalnego) i Mieczysława Golby (wiceprezes ds. zagranicznych) oraz Łukasza Wachowskiego (sekretarz generalny).
Głowa państwa w przeszłości wiele razy dopingowała Biało-Czerwonych podczas spotkań na PGE Narodowym. W 2015 r. prezydent gościł na meczu z Irlandią (2:1), którym kadra Adama Nawałki przypieczętowała awans na Euro 2016.
Dwa lata później ściskał kciuki za reprezentację, która pokonując Czarnogórę 4:2, zapewniła sobie wyjazd na MŚ 2018. Z kolei w marcu 2023 r. Andrzej Duda był na spotkaniu z Albanią.
Mecz z Chorwacją rozpoczął się dla Biało-Czerwonych idealnie, bo już w 5. minucie Piotr Zieliński otworzył wynik. Jednak w 19. minucie przepięknym uderzeniem z woleja wyrównał Borna Sosa, a następnie Marcina Bułkę pokonali także Petar Sucić i Martin Baturina.
Tuż przed przerwą bramkę kontaktową zdobył Nicola Zalewski, a w drugiej połowie wyrównał Sebastian Szymański. Mecz zakończył się wynikiem 3:3. Relacja TUTAJ>>