Po meczu spadła na niego lawina krytyki. Tak zareagował

Getty Images / Mateusz Słodkowski/Getty Images / Paweł Dawidowicz
Getty Images / Mateusz Słodkowski/Getty Images / Paweł Dawidowicz

Paweł Dawidowicz zaliczył słaby występ przeciwko Chorwacji. Polski obrońca podjął stanowcze działania, by odciąć się od negatywnych komentarzy na swój temat.

We wtorek reprezentacja Polski zremisowała z Chorwacją 3:3 na Stadionie Narodowym. Biało-Czerwoni zapewnili kibicom ogromną dawkę emocji. W 5. minucie Piotr Zieliński otworzył wynik spotkania, jednak 21 minut później goście prowadzili już 3:1. Ostatecznie podopieczni Michała Probierza uratowali remis. W końcówce pierwszej połowy gola zdobył Nicola Zalewski a w 68. minucie wyrównał Sebastian Szymański.

Tego meczu dobrze nie będzie wspominał Paweł Dawidowicz. Obrońca Hellasu Werona w 38. minucie gry opuścił boisko z powodu kontuzji. Zanim to nastąpiło, popełnił kilka poważnych błędów w defensywie.

Jego konto najbardziej obciąża sytuacja z 26. minuty, kiedy to Chorwaci strzelili trzecią bramkę. Dawidowicz niedokładnie wycofał piłkę, którą w okolicach pola karnego Polski przejął Petar Sucić. Ten przekazał ją do Martina Baturiny, który w sytuacji sam na sam nie dał większych szans Marcinowi Bułce.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Messi i spółka świętowali. Mieli ku temu ważny powód

Występ Dawidowicza w meczu z Chorwacją spotkał się ze stanowczą krytyką polskich dziennikarzy i ekspertów. Część kibiców zaczęła z kolei kierować w jego stronę obraźliwe komentarze. 29-latek postanowił szybko zareagować.

Tuż po zakończeniu spotkania zablokował komentarze pod najnowszymi postami, jakie znajdują się na jego Instagramie. Niektórzy internauci i tak wyładowali swoją złość, zamieszczając nieprzychylne opinie pod starszymi zdjęciami.

Przypomnijmy, że spotkanie z Chorwacją było 16 występem Dawidowicza w narodowych barwach. W tym sezonie 29-latek zagrał w sześciu meczach Hellasu Werona.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty