We wtorek (15.10) reprezentacja Polski zmierzyła się na PGE Narodowym w Warszawie z Chorwacją. Mecz w ramach 4. kolejki w grupie 1 Dywizji A Ligi Narodów UEFA zakończył się wynikiem remisowym.
Matty Cash znowu nie pojawił się na zgrupowaniu kadry. W przeszłości można było ten fakt tłumaczyć urazami zawodnika, ale teraz wiadomo już, że selekcjoner Michał Probierz zamierza stawiać na innych zawodników.
Decyzja selekcjonera ws. Casha budzi duże emocje. Mówi się, że Probierz nie powołuje zawodnika Aston Villi, gdyż ten ciągle nie nauczył się mówić w naszym języku. Takiego podejścia nie rozumie Artur Wichniarek, który wbił szpilkę Probierzowi.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Messi i spółka świętowali. Mieli ku temu ważny powód
- Dziwię się, że Michał Probierz nie chce Matty’ego Casha, który nie mówi po polsku, bo w swoich klubach przecież też nie rozmawiał po polsku z zawodnikami, bo nie miał Polaków w składzie - powiedział były reprezentant Polski w Kanale Sportowym.
Cash po raz ostatni w narodowych barwach wystąpił w marcu br. podczas wygranego 5:1 meczu z Estonią w barażach do Euro 2024. Od tego czasu nie doczekał się powołania. Jego licznik w reprezentacji póki co zatrzymał się na 15 spotkaniach.
- Każdy trener ma prawo do swoich wyborów i takie zrobiliśmy, powołując tych zawodników, których mamy na zgrupowaniu - tłumaczył Probierz, który został zapytany na konferencji o powód braku powołania dla Casha.
Kolejne starcie reprezentacja Polski rozegra 15 listopada - tym razem na wyjeździe. Jej rywalem będzie Portugalia, która plasuje się na pozycji lidera. Trzy dni później Biało-Czerwoni stoczą bój przeciwko Szkocji na PGE Narodowym.