Jagiellonia Białystok pokazała siłę w Lubinie

PAP / PAP/Krzysztof Ćwik / Jesus Imaz w Lubinie zdobył dwa gole
PAP / PAP/Krzysztof Ćwik / Jesus Imaz w Lubinie zdobył dwa gole

Mistrz Polski Jagiellonia nie dał szans Zagłębiu, pokonując Miedziowych w Lubinie 3:1. Gole dla białostoczan zdobywali Jesus Imaz (dwa) i Kristoffer Hansen. Dla gospodarzy trafił Aleks Ławniczak.

Po zmianie trenera Zagłębie przekonało, że do sezonu przez Waldemara Fornalika zostało przygotowane dobrze. Miedziowi wygrali dwa spotkania ligowe i uciekli z dolnych rejonów ligi. Jagiellonia udanie łączy grę w PKO Ekstraklasie z występami w europejskich pucharach. W czterech ostatnich potyczkach ligowych mistrzowie Polski zdobyli dziesięć punktów.

Na początku żadna z drużyn nie rzuciła się do ataku. Jagiellonia wyczekała, starających się konstruować zaczepne akcje, lubinian i zadała cios. W 20. minucie po dograniu z rzutu wolnego i małym zamieszaniu do piłki dopadł Jesu Imaz. Hiszpan mocnym strzałem z ok. 14 metrów pokonał Dominika Hładuna.

Minęły cztery minuty i mistrzowie Polski trafili po raz drugi. Po dośrodkowaniu na przedpolu Zagłębia doszło do zamieszania. Darko Curlinov nie dał rady uderzyć, Aleks Ławniczak tak wybijał piłkę, że dopadł do niej Kristoffer Hansen i z bliska wpakował do bramki.

ZOBACZ WIDEO: Nie, to nie Liga Mistrzów. Gol stadiony świata

Po dwóch szybkich bramkach przyjezdnych, gospodarze nie byli w stanie zagrozić Sławomirowi Abramowiczowi. To Jagiellonia mogła podwyższyć wynik. Strzały Afimico Pululu po dwóch kwadransach i Cezarego Polaka chwilę przed przerwą, szybowały niedaleko bramki Hładuna.

Po zmianie stron Zagłębie zaczęło atakować. Kilka razy zrobiło się groźnie w polu karnym białostoczan. Miedziowym brakowało jednak konkretów. Jak się strzela gole pokazali goście. W 58. minucie Taras Romanczuk z prawej strony zagrywał w pole karne do Imaza, który strzałem przy słupku z ok. czternastu metrów niemal zamknął mecz.

Gospodarze mogli przywrócić swoje nadzieje na co najmniej punkt w 61. minucie. Głową uderzał Mateusz Wdowiak, Adrian Dieguez wybił piłkę z linii bramkowej. Osiem minut później głową tuż obok słupka, po dograniu z kornera, przymierzył Ławniczak.

Jagiellonia miała spotkanie pod kontrolą. Miedziowi niewiele potrafili zdziałać. Tak było do 75. minuty, kiedy dogranie Mroza głową do bramki wbił Ławniczak. Podrażniony mistrz Polski zamierzał szybko odpowiedzieć. Niewiele brakowało, aby próby Nene i Adriana Diegueza znalazły się w bramce.

W końcówce pod bramkami niewiele się działo. Mistrzowie Polski dowieźli dwubramkowe prowadzenie i z dużym spokojem mogą przygotowywać się do czwartkowego występuj w Lidze Konferencji.

KGHM Zagłębie Lubin - Jagiellonia Białystok 1:3 (0:2)
0:1 - Jesus Imaz 20'
0:2 - Kristoffer Hansen 24'
0:3 - Jesus Imaz 58'
1:3 - Aleks Ławniczak 75'

Składy:

Zagłębie Lubin: Dominik Hładun - Igor Orlikowski, Michał Nalepa, Aleks Ławniczak - Bartłomiej Kłudka (81' Jarosław Jach), Damian Dąbrowski, Mateusz Wdowiak (63' Patryk Kusztal) - Marek Mróz, Adam Radwański (63' Mateusz Grzybek) - Daniel Mikołajewski, Vaclav Sejk (81' Arkadiusz Woźniak).

Jagiellonia Białystok: Sławomir Abramowicz - Michal Sacek, Adrian Dieguez, Dusan Stojinović, Cezary Polak - Taras Romanczuk, Jarosław Kubicki (64' Nene) - Kristoffer Hansen (70' Tomas Silva), Jesus Imaz (70' Marcin Listkowski), Darko Curlinov (64' Peter Kovacik) - Afimico Pululu (90+2' Alan Rybak).

Żółta kartka: Radwański (Zagłębie).

Sędzia: Daniel Stefański (Bydgoszcz).

Źródło artykułu: WP SportoweFakty