Odkąd selekcjonerem reprezentacji Polski został Michał Probierz, pozycja Matty'ego Casha w kadrze znacznie się zmieniła. Jeszcze na początku swojej kadencji trener powoływał obrońcę Aston Villi i dawał mu szansę. Teraz 27-latek nie otrzymuje nawet powołań.
Probierz podczas zgrupowania kadry został zapytany o powód, dla którego Cash nie otrzymuje powołań. - Każdy trener ma prawo do swoich wyborów i takie zrobiliśmy, powołując tych zawodników, których mamy na zgrupowaniu - odpowiedział wówczas.
O swoją pozycję w kadrze obrońca został zapytany podczas rozmowy z Viaplay. Cash jasno dał do zrozumienia, że nie zrezygnuje z gry w reprezentacji Polski i zrobi wszystko, by ponownie występować z orzełkiem na piersi.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Co za rzut! Ukryty talent młodej gwiazdy FC Barcelony
- Chcę po prostu wrócić do zespołu. Mam nadzieję, że moja forma klubowa spowoduje, że będę brany pod uwagę przez selekcjonera. Oczywiście, byłem już wcześniej w niezłej formie, ale nie zostałem powołany. To wielka przyjemność grać dla kraju. Cieszyłem się każdą chwilą, gdy wychodziłem na boisko. Kocham ludzi w Polsce. Wsparcie, jakie mi okazali, było niesamowite. Chcę się za to odpłacić i pokazać jakość na boisku - mówił.
Następnie obrońca zmierzył się z pytaniem, czy czuje, że musi dać z siebie więcej, by w końcu przekonać do siebie selekcjonera reprezentacji Polski.
- Nie wiem. Myślę, że muszę robić, to co robię na boisku. Uważam, że mam w sobie wystarczająco dużo jakości, aby być w reprezentacji. Mam szacunek do selekcjonera. On tworzy drużynę i dobiera sobie zawodników. Na pewno chcę jako pierwszy powiedzieć, że jestem gotowy do gry, a po drugie chcę to pokazać - dodał.
Przypomnijmy, że Cash za kadencji Probierza zagrał w reprezentacji tylko dwa razy. W debiucie z Wyspami Owczymi i w marcu 2024 roku z Estonią. Był to jego ostatni występ w kadrze. Spędził wówczas na boisku 11 minut (musiał je opuścić z powodu kontuzji).