Po spektakularnej wygranej Realu Madryt nad Borussią Dortmund, trener Carlo Ancelotti nie krył zachwytu nad występem Vinicius Juniora. Brazylijczyk był kluczową postacią w remontadzie Królewskich, strzelając trzy gole w drugiej połowie meczu.
- Myślę, że Vinicius zdobędzie Złotą Piłkę, ale nie ze względu na ten mecz, lecz za cały ubiegły rok. Te trzy gole pomogą mu w walce o następną Złotą Piłkę - powiedział Ancelotti cytowany przez sport.es.
Trener przyznał, że Vinicius nadal potrafi go zaskoczyć. - Rzadko widzi się taką drugą połowę w wykonaniu zawodnika, z tak niezwykłą energią, intensywnością i charakterem - przyznał.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Messi i spółka świętowali. Mieli ku temu ważny powód
Ancelotti odniósł się również do kwestii uznania dla Viniciusa w Hiszpanii oraz problemu rasizmu. - Uważam, że ma uznanie, na jakie zasługuje. Gwiżdżą na niego, bo może zrobić różnicę. Problem rasizmu wobec niego stopniowo zanika. Gwizdy są normalne. Jest szanowany w tym kraju - analizował.
Komentując mecz, trener podkreślał znaczenie "intensywności" i potrzebę zachowania równowagi w Realu Madryt.
- Trudno powiedzieć, dlaczego czasami brakuje intensywności. Celem nie jest czekać, aż stracimy dwa gole, by zareagować, chociaż nie da się grać przez 90 minut tak, jak w drugiej połowie. Musimy mieć więcej równowagi i osiągniemy to - mówił.
Ancelotti nie miał wątpliwości co do znaczenia tego spotkania. - Druga połowa może być kluczowym momentem sezonu, wiele nas nauczy - dodał.