W 2. kolejce grupowej Ligi Konferencji Jagiellonia Białystok zmierzyła się u siebie z Petrocubem Hincesti (2:0, więcej TUTAJ) z Mołdawii.
Polski zespół miał przewagę, ale długo nie potrafił przełożyć tego na dorobek bramkowy. Zwycięskie gole Jagi w końcu nadeszły - niesamowity Afimico Pululu posłał piłkę do siatki w 69. (strzałem piętą) i 72. minucie (uderzeniem pod poprzeczkę) - co z pewnością wpłynęło na pozytywne oceny od ekspertów.
"Jaga bardzo dobrze zaczyna przygodę w europejskich pucharach, która mam nadzieję, że będzie trwać bardzo długo! To idealne rozgrywki dla polskich klubów, żeby pokazać się w Europie. Jeszcze Legia na deser tej europejskiej uczty" - skomentował na X Mateusz Menkina (Wydarzenia24).
ZOBACZ WIDEO: Nie, to nie Liga Mistrzów. Gol stadiony świata
"Waliła w mur, ale w końcu, za sprawą Afimico Pululu Jagiellonia przebiła się przez Petrocub. Angolczyk znowu popisał się golem piętką. Komplet punktów po dwóch kolejkach. Jest dobrze" - podkreślił Leszek Grabowski.
"No i fajnie. Zwycięstwo odhaczone, +3 pkt i 400 tys. euro. Można walczyć o TOP 8. Brawo" - skwitował Kuba Seweryn (Sport.pl).
"Jest historyczny, bo pierwszy gol Jagiellonii w meczu domowym rundy zasadniczej europejskich pucharów! Któż inny, jak nie Pululu?!" - relacjonował Robert Bońkowski (RMF FM).
"Oglądam Jagiellonię z Mołdawianami. Nie mogą im bramki strzelić. Próbują tikitakę uskuteczniać (wychodzi marnie bo Jagiellonia jest ograniczona) zamiast po prostu wrzucać lagi do przodu korzystając z faktu, że obrońcy rywala są zbyt beznadziejni, żeby kontrolować takie piłki" - ocenił Rafał Tomkowiak.
"Należała się ta bramka Jagiellonii. Teraz w spokoju można czekać na mecz Legii" - cieszył się Kamil Seligia (igol.pl).
"Wreszcie Jagiellonia! Pululu! Może już w każdym meczu Ligi Konferencji będzie pykał gola piętą - taki Challenge?" - zaproponował Michał Pol (Kanał Sportowy).
"Rozwiązał się worek z bramkami. Afimico Pululu po raz drugi i Jagiellonia coraz bliżej sześciu punktów w tabeli!" - to z kolei wpis Rafała Bedera.
"Afimico Pululu w grze o Ballon d'Or 2025" - dodał Jan Mazurek (Interia).
"Taki skład finału Ligi Konferencji we Wrocławiu (Chelsea vs Jagiellonia - przyp. red.), chyba zgoda?" - podsumował Bartosz Głąb (GOL24.pl).