Upokorzenie w klasyku Ligue 1. Kibice wychodzili już w pierwszej połowie

PAP/EPA / Guillaume Horcajuelo / Mecz Ligue 1: Olympique Marsylia - Paris Saint-Germain
PAP/EPA / Guillaume Horcajuelo / Mecz Ligue 1: Olympique Marsylia - Paris Saint-Germain

Nie minęła pierwsza połowa i Olympique Marsylia miał serdecznie dość meczu z Paris Saint-Germain. Stracił trzy gole oraz zawodnika. Później wynik nie zmienił się i lider Ligue 1 zwyciężył 3:0.

Marsylia była miejscem jesiennego klasyka Ligue 1. Dzień po El Clasico, kilka godzin po derbach Italii, nadszedł czas na jeszcze jeden, prestiżowy pojedynek w europejskiej piłce. Olympique Marsylia chciał sprawić problem gościom, Paris Saint-Germain postanowiło potwierdzić dominację we francuskim futbolu. Na swoim postawili goście i zrobili to w niespełna 45 minut.

Już po pięciu minutach gracze z Paryża mieli 83 procent posiadania piłki. W 7. minucie dominacja mistrza Francji została przekuta w gola na 1:0. Joao Neves przeprowadził akcję z Ousmanem Dembele i zakończył ją strzałem do bramki Geronimo Rulliego. Paryżanie rozpoczęli mecz w wymarzony sposób i rozpoczęli demolowanie Olympique.

Nic nie wychodziło gospodarzom i po stracie gola stracili również zawodnika. W 20. minucie sędzia Francois Letexier wyrzucił z boiska Amina Harita za faul na Marquinhosie. Zawodnik Olympique zagotował się i kopnął w klatkę piersiową Brazylijczyka.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!

Kolejnym nieszczęściem dla Olympique była bramka samobójcza Leonardo Balerdiego w 29. minucie. Defensor nie zachował czujności rewolucyjnej po dośrodkowaniu i zaskoczył własnego bramkarza.

Lider Ligue 1 poczuł krew i robił swoje. W 40. minucie PSG dołożyło gola na 3:0 uderzeniem Bradleya Barcoli. Paryżanie ponowili atak po interwencji Geronimo Rulliego, a Ousmane Dembele uruchomił zagraniem Bradleya Barcolę. Strzelec poradził sobie z podwyższeniem prowadzenia strzałem.

Kamera pokazała, że część kibiców z Marsylii ruszyła w kierunku bram wyjściowych już w pierwszej połowie. Spodziewali się oni piłkarskiego święta, zapewne słono zapłacili za wejściówki na stadion, ale nie mieli serca patrzeć na demolowanie Olympique. Po 45 minutach było jasne, że komplet punktów pojedzie do Paryża.

Druga połowa nie była już fascynująca. Olympique minimalizował stratę, a Paris Saint-Germain nie atakował już na najwyższych obrotach. Więcej było szans na czwartego gola lidera niż honorowego gospodarzy, ale obu zespołom tak samo brakowało skuteczności.

Olympique Marsylia - Paris Saint-Germain 0:3 (0:3)
0:1 - Joao Neves 7'
0:2 - Leonardo Balerdi (sam.) 29'
0:3 - Bradley Barcola 40'

Składy:

Olympique: Geronimo Rulli - Michael Murillo, Leonardo Balerdi, Geoffrey Kondogbia, Lilian Brassier - Pierre-Emile Hojbjerg, Adrien Rabiot - Mason Greenwood (46' Jonathan Rowe), Amine Harit, Luis Henrique (85' Pol Lirola) - Elye Wahi (46' Ismael Kone)

PSG: Gianluigi Donnarumma - Achraf Hakimi, Marquinhos, Willian Pacho, Nuno Mendes (50' Lucas Beraldo) - Joao Neves (77' Marco Asensio), Vitinha, Warren Zaire-Emery (67' Fabian Ruiz) - Ousmane Dembel, Kang-In Lee (77' Senny Mayulu), Bradley Barcola (67' Desire Doue)

Żółta kartka: Hojbjerg (Olympique)

Czerwona kartka: Amine Harit (Olympique) /20' - za faul/

Sędzia: Francois Letexier

Tabela Ligue 1:

Standings provided by Sofascore
Źródło artykułu: WP SportoweFakty