Brazylia rozbita. Polska ma awans do ćwierćfinału MŚ

Materiały prasowe / Amp Futbol Polska / Paula Duda / Na zdjęciu: Monika Kukla
Materiały prasowe / Amp Futbol Polska / Paula Duda / Na zdjęciu: Monika Kukla

Po pierwszym spotkaniu turnieju były rozczarowane i rozgoryczone, ale tym występem dały upust emocjom w najlepszy możliwy sposób. Reprezentacja Polski kobiet w ampfutbolu pokonała Brazylię 5:0 w drugim meczu grupowym mistrzostw świata w Kolumbii.

W tym artykule dowiesz się o:

Zaledwie osiemnaście godzin wcześniej Biało-Czerwone kończyły pierwsze starcie mundialu, w którym przegrały z drużyną Kolumbii 0:1. Była to pierwsza w historii porażka reprezentacji Polski oraz pierwsza stracona przez nią bramka.

- Lepiej przegrać pierwszy mecz w grupie niż później przegrać w finale. Nic tak nie scala drużyny jak porażka. Niestety, ale tak jest - mówił trener Igor Woźniak do swoich zawodniczek tuż po zakończeniu meczu otwarcia, jeszcze na boisku.

Ale Polki świetnie zareagowały na tę przegraną i już po niespełna 70 sekundach od pierwszego gwizdka meczu z Brazylią prowadziły 1:0. Spod opieki obrończyń rywalek uwolniła się Anna Raniewicz, wparowała w pole karne i trafiła do siatki.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Hat-trick to jedno. To trafienie można oglądać bez końca!

Chwilę później kapitan polskiej kadry powtórzyła tę akcję, ale tym razem została zablokowana. Po kolejnych dwóch minutach Monika Kukla z bliskiej odległości uderzyła nad poprzeczką, lecz już w 10. minucie nasze panie cieszyły się z drugiej bramki. Po przechwycie na połowie rywalek podanie Raniewicz do Justyny Bzdeli nie zostało przecięte przez żadną z trzech Brazylijek i po chwili Bzdela wraz z koleżankami celebrowała gola na 2:0.

Tuż przed przerwą głodna goli Raniewicz przeprowadziła indywidualną akcję – ograła dwie przeciwniczki i znalazła się w sytuacji sam na sam z Jussarą Arcanjo, z której wyszła zwycięsko. Od 19. minuty Polska prowadziła 3:0.

W drugiej połowie reprezentacja Polski pokazała, że na bramki potrafi zamieniać też auty. W 29. minucie Weronika Nowotny z linii bocznej zagrała w pole karne, do piłki dopadła Monika Kukla i znów Arcanjo była bez szans. Po kolejnych trzech minutach Kukla dołożyła kolejne trafienie. Raz jeszcze zaczęło się od autu, ale tym razem ampfutbolistka Stali Rzeszów zdołała sobie jeszcze podprowadzić piłkę zanim oddała strzał.

Tym samym Polki zapewniły sobie awans do ćwierćfinału mistrzostw świata. Ich spotkanie odbędzie się 8 listopada wieczorem polskiego czasu.

Brazylia - Polska 0:5 (0:3)
0:1 - Anna Raniewicz 2’
0:2 - Justyna Bzdela 10’
0:3 - Anna Raniewicz 19’
0:4 - Monika Kukla 29’
0:5 - Monika Kukla 32’

Składy:

Brazylia: Jussara Arcanjo - Ana Raiana Santos, Maria Angelina Caetano, Jaqueline Maciel, Oara Assuncao, Glauciane Da Silva, Viviane Antunes.

Rezerwowe: Letisia Barbalho - Renata Frutuoso, Renata Medeiros, Alessandra de Fatima, Patricia Santos.

Polska: Emilia Spunda - Justyna Bzdela, Marta Rumińska, Anna Raniewicz, Monika Kukla, Weronika Nowotny, Daria Majkowska.

Rezerwowe: Anna Płodzik, Alicja Sowińska - Aleksandra Płuciennik, Jolanta Ożga, Aleksandra Matczak, Marta Oblas.

Żółte kartki: Kukla, Nowotny (Polska).

Komentarze (1)
avatar
Masakrator matołów
6.11.2024
Zgłoś do moderacji
5
0
Odpowiedz
Brawo dziewczyny!!